W aptece stoi nieÂśmiaÂły chÂłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta:
- Co, pierwsza randka?
- Gorzej - odpowiada chÂłopak - pierwsza wizyta u mojej dziewczyny...
- Rozumiem - mĂłwi aptekarz - masz tu prezerwatywĂŞ.
ChÂłopak siĂŞ rozochociÂł:
- Panie, daj Pan dwie, jej Mama to podobno teÂż fajna dupa.
Po goÂścinĂŞ dziewczyna mĂłwi do chÂłopaka:
- Gdybym wiedziaÂła, Âże Ty jesteÂś taki niewychowany, caÂły wieczĂłr nic nie powiedziaÂłeÂś i patrzyÂłeÂś na podÂłogĂŞ, nigdy bym Ciebie nie zaprosiÂła.
- Gdybym wiedziaÂł ze twĂłj ojciec jest aptekarzem, nigdy bym do Ciebie nie przyszedÂł !

2007-10-06 13:09:39

Do banku w Szwajcarii wchodzi klient z walizkÂą i Âściszonym gÂłosem mĂłwi dobankiera:
- ChciaÂłbym wpÂłaciĂŚ pieniÂądze, w tej walizce jest caÂłe cztery miliony euro.
Na to bankier uÂśmiechniĂŞty:
- ProszĂŞ nie ÂściszaĂŚ gÂłosu, bieda to Âżaden wstyd.

2007-10-06 13:09:39

Dzwoni goœÌ do pracy:
- Szefie nie mogê dziœ przyjœÌ do roboty... jestem tak skacowany, ¿e i tak
nie bĂŞdĂŞ mĂłgÂł pracowaĂŚ, wiĂŞc chyba wezmĂŞ zwolnienie lekarskie.
Szef na to:
- No co ty, na kaca jest super sposĂłb. Ja zawsze jak mam kaca to proszĂŞ mojÂą
ÂżonĂŞ Âżeby zrobiÂła mi laskĂŞ i potem czujĂŞ siĂŞ doskonale. PowinieneÂś to
wyprĂłbowaĂŚ.
- Hmm. OK sprĂłbujĂŞ.
Po godzinie pracownik przychodzi na swoje stanowisko w peÂłni siÂł.
Szef podchodzi i zagaduje:
- I co, jak dziaÂła mĂłj sposĂłb ?
- Doskonale, a w ogĂłle to fajnÂą ma szef chaÂłupĂŞ.

2007-10-06 13:09:39

Jasiu w aptece kupuje prezerwatywy, przebiera w nich, dobiera rozmiary i po kolei wymienia ró¿ne smaki:
- PoproszĂŞ truskawkowÂą, bananowÂą, o i malinowÂą teÂż poproszĂŞ...
Na co stojÂąca za nim 80-letnia babcia:
- Panie!!! BĂŞdziesz siĂŞ pan pierd*** czy kompot gotowaÂł??

2007-10-06 13:09:39

ÂŻona pijaka nigdy nie robiÂła tego o co on jÂą poprosiÂł.
Pewnego dnia pijak zaplanowaÂł, Âże gdy dziÂś wrĂłci z pracy a Âżona nie zrobi tego co on bĂŞdzie chciaÂł da jej z liÂścia.
Wraca do domu a tam na stole stoi jego ulubiona zupa.
Wo³a ¿onê. Zona przychodzi. A pijak z usmiechem mówi do niej: wejdŸ pod stó³!
¯ona wskakuje pod stó³. Pijak: Daj g³os! ¿ona: hau hau a pijak na to: zamknij siê co na swojego szczekasz!

2007-10-06 13:09:39

Pani pyta Jasia:
-KtĂłra rzeka jest dÂłuÂższa: Ren czy Missisipi?
-Missisipi.
-Dobrze, Jasiu. A o ile jest dÂłuÂższa.
-O szeœÌ liter-odpowiada Jaœ.

2007-10-06 13:09:39

PÂłynie stado plemnikĂłw jajowodem. Nagle jeden sÂłabiutki, ktĂłry pÂłynie ostatni, krzyczy:
- Panowie, zdrada, jesteÂśmy w dupie - wracajmy!
Cale stado w tyÂł zwrot, a ten pÂłynÂąc dalej mruczy
pod nosem:
-I tak rodzÂą siĂŞ geniusze.

2007-10-06 13:09:39

Dlaczego blondynka krawcowa siedzi w wiĂŞzieniu?
Bo skroiÂła sukienkĂŞ w sklepie.

2007-10-06 13:09:39

Na plaÂży nad morzem Jasio pyta mamĂŞ:
-Mamo, mogê iœÌ pop³ywac?
-Dobrze synku, tylko siĂŞ nie zamocz.

2007-10-06 13:09:39

Prom kosmiczny podchodzi do lÂądowania.
W centrum dowodzenia prowadzÂący mĂłwi
do pilota:
-Podaj mi swoj¹ wysokoœÌ i pozycjê.
-Ok. Mam 180cm i siedzĂŞ z przodu
po prawej.

2007-10-06 13:09:39

Kto to jest ksiÂądz?
Jest to facet do ktĂłrego obce dzieci mĂłwiÂą ojcze, a wÂłasne wĂłjku.

2007-10-06 13:09:39

Jasio wraca do domu i mĂłwi do mamy:
-Mamusiu umiem liczyĂŚ od jednego do dziesiĂŞciu.
-Tak to policz.
-2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10.
-A gdzie jedyneczka?
-W dzienniczku.

2007-10-06 13:09:39

Przychodzi ziĂŞĂŚ do domu i slyszy teÂściowÂą:
- Nie obchodzi mnie jak to zrobisz, kogo prze-
kupisz, kogo zastraszysz, ale ja chcĂŞ mieĂŚ
pogrzeb na Wawelu!
Mija parĂŞ dni i wpada ziĂŞĂŚ:
- Nie obchodzi mnie kogo mama przekupi,
kogo zastraszy, ale masz byĂŚ gotowa na
czwartek!

2007-10-06 13:09:39

Wbiega m¹¿ do domu i krzyczy:
- Mam informacjĂŞ! W tym roku bĂŞdziemy
pÂłacili mniejsze podatki...
- To Âświetnie!
-...niÂż w roku przyszÂłym.

2007-10-06 13:09:39

JadÂą dwie blondynki samochodem. Jedna mĂłwi :
- Patrz jaki piĂŞkny las?
- Nie widzĂŞ. Drzewa mi zasÂłaniajÂą.

2007-10-06 13:09:39