Idzie chÂłop na pole, patrzy, a tam w gruncie rzeczy.

2007-10-06 13:09:43

Na polowaniu FÂąfara strzela do baÂżanta, ktĂłry wÂłaÂśnie
poderwaÂł siĂŞ do lotu.
-TrafiÂłem!- cieszy siĂŞ FÂąfara. - Nawet piĂłra poleciaÂły!
-To prawda-potwierdza jakiÂś myÂśliwy. - PiĂłra poleciaÂły
ale razem z baÂżantem.

2007-10-06 13:10:09

-WyobraÂź sobie, Kaziu, kiedy zauwaÂżyÂłem, Âże
caÂły dom stoi w pÂłomieniach, wbiegÂłem natychmiast
do kuchni i na rĂŞkach wyniosÂłem teÂściowÂą.
-No có¿, ka¿dy w takich okolicznoœciach traci
gÂłowĂŞ...

2007-10-06 13:10:10

SĂŞdzia pyta oskarÂżonego:
- PaĂąski zawĂłd?
- Akrobata.
SĂŞdzia szepcze coÂś do siedzÂącego obok drugiego sĂŞdziego i po
chwili woÂła:
- WoÂźny! ProszĂŞ pozamykaĂŚ wszystkie okna!

2007-10-06 13:10:10

- Dlaczego w WÂąchocku zdjĂŞli ÂświatÂła Âże skrzyÂżowaĂą?
- Bo soÂłtys robi dyskotekĂŞ...

2007-10-06 13:10:23

Co robi blondynka biegaj¹ca wokó³ wanny?
SZUKA WEJÂŚCIA!

2007-10-06 13:11:23

ÂŻona woÂła mĂŞÂża i mĂłwi do niego:
- mê¿u kupi³am pó³ litra wódki, wk³adam j¹ do lodówki i ma tam byÌ do Bo¿ego Narodzenia. Zrozumiano?
M¹¿:
- no tak.
Po chwili opuszcza spodnie do kolan i mĂłwi do Âżony:
- widzisz? Wisi i bĂŞdzie wisieĂŚ do Ăłsmego marca!!!

2007-10-25 11:46:37

Idzie pies do restauracji i mĂłwi:
-PoproszĂŞ lody truskawkowe.
Zdziwiona kelnerka idzie do sprzedawcy i mĂłwi:
-Ten pies zamĂłwiÂł lody truskawkowe.
Sprzedawca na to:
-Dziwne, zawsze zamawiaÂł czekoladowe.

2007-10-06 13:09:43

Panie kelner, ten kotlet Âśmierdzi!
Kelner podchodzi, bierze talerz z kotletem i szerokim gestem odsuwa talerz za siebie.
A teraz Âśmierdzi?

2007-10-06 13:09:45

-Po co chowa siĂŞ teÂściowÂą na stojÂąco?
-Aby mogÂła sobie sama umyĂŚ nagrobek!

2007-10-06 13:09:46

WÂściekÂły profesor wchodzi do sali wykÂładowej i mĂłwi:
- Wszyscy nienormalni proszĂŞ wstaĂŚ!!!!
Nikt siĂŞ nie rusza.Po dÂłuÂższej chwili wstaje jeden student.
- No, proszĂŞ! - mĂłwi ironicznie profesor i pyta siĂŞ studenta.-Czemu uwaÂża siĂŞ pan za nienormalnego??
- Nie uwaÂżam siĂŞ za nienormalnego, ale gÂłupio mi, Âże pan profesor tak sam stoi....

2007-10-06 13:09:49

Przy ognisku siedzÂą: Winnetou, Old Shatterhand i Inczuczuna i palÂą fajkĂŞ pokoju. W pewnym momencie Winnetou wstaje i odchodzi w mrok. Po chwili sÂłychaĂŚ:
- £UP! Aua!!! i Winnetou wraca z ogromnym guzem na czole. Nic jednak nie mówi, tylko siada przy ognisku i pali dalej fajkê. Po chwili wstaje Inczuczuna i odchodzi w ciemnoœÌ. I znów s³ychaÌ:
- £UP! Aua! i Inczuczuna wraca z ogromnym guzem na czole. Jest jednak indiaùskim wodzem, wiêc spokojnie i bez s³owa siada przy ognisku gdzie pali swoj¹ fajkê. Widz¹c to Old Shatterhand wstaje i rusza w ciemnoœÌ. I znów s³ychaÌ:
- ÂŁUP! Aua!!! i Old Shatterhand wraca do ogniska z ogromna bulÂą na czole i siada przy ognisku bez sÂłowa. WidzÂąc to Winnetou mĂłwi do Old Shatterhanda:
- Widzê, ¿e mój bia³y brat te¿ nadepn¹³ na te cholerne grabie.

2007-10-06 13:09:51

Na ulicy zepsuÂł siĂŞ hydrant i leje siĂŞ z niego woda. PrzyszedÂł fachowiec ktĂłry kluczem francuskim zakrĂŞca zepsuty zawĂłr. W tym samym czasie z przeciwnej strony ulicy nadchodzi pijaczek mocno zataczajÂąc siĂŞ na boki.
Wreszcie podchodzi do fachowca i mĂłwi:
- P...p...panie, przestaĂą p...p...pan krĂŞciĂŚ tÂą ulicÂą bo nie mogĂŞ utrzymaĂŚ rĂłwnowagi!

2007-10-06 13:09:51

JaÂś patrzy siĂŞ na policjanta, patrzy i patrzy... Policjant pyta go:
- Ty teÂż chcesz byĂŚ policjantem?
- Nie, ja siĂŞ dobrze uczĂŞ.

2007-10-06 13:09:59

Dwaj myÂśliwi wybrali siĂŞ na polowanie i gdy byli juÂż w lesie
rozdzielili siĂŞ. Po godzinie jeden z nich wraca uÂśmiechniĂŞty,
niosÂąc piĂŞkne poroÂże jelenia.
-Ale masz szczĂŞÂście! - mĂłwi drugi.-A gdzie jeleĂą?
-JeleĂą? Jelenia przy rogach nie byÂło!

2007-10-06 13:10:09