MÂłodego kleryka po seminarium oprowadzajÂą starsi koledzy.
PodchodzÂą do szafy i mĂłwiÂą:
-To jest taka nasza specjalna szafa rozkoszy. JeÂśli najdzie CiĂŞ ochota, to moÂżesz sobie tam pouÂżywaĂŚ, ale tylko w poniedziaÂłki, wtorki, Âśrody, piÂątki, soboty i niedziele.
-A co z czwartkiem? - Pyta mÂłody kleryk.
-W czwartek Ty siedzisz w szafie.

2007-10-06 13:09:46

Dlaczego bl¹dynka kr¹¿y na obko³o wanny?
Bo szuka wejÂścia.

2007-10-06 13:09:47

Idzie zaj¹czek przez ³¹kê i pali papierosa. Spotyka go krowa i mówi:
- Taki maÂły i pali papierosy.
A zajÂączek:
- Taka duÂża a nie nosi stanika.

2007-10-06 13:09:51

Gwiazda filmowa zgÂłasza na komisariacie kradzieÂż.
- Co pani skradziono?
- Naszyjnik z pereÂł.
- Jak wyglÂądaÂł?
- Jak prawdziwy!

2007-10-06 13:09:53

Stoi w autobusie kobieta nie wygolona pod pachami i trzyma sie rurki. Podchodzi pijak i patrzy. Po chwili mĂłwi z pretensjami:
- Hej baletnica, gdzie tÂą nogĂŞ zadzierasz?

2007-10-06 13:09:53

Sekretarka odbiera telefon:
-Niestety szef jest na naradzie, ale jeÂśli ma pan bardzo pilnÂą sprawĂŞ, to go obudzĂŞ.

2007-10-06 13:09:56

Profesor filologii polskiej na wykÂładzie:
- Jak PaĂąstwo wiecie w jĂŞzykach sÂłowiaĂąskich jest nie tylko pojedyncze zaprzeczenie. Jest teÂż podwĂłjne zaprzeczenie. A nawet podwĂłjne zaprzeczenie jako potwierdzenie. Nie ma natomiast podwĂłjnego potwierdzenia jako zaprzeczenia.
Na to student z ostatniej Âławki:
- Doobra, doobra.

2007-10-06 13:10:05

Studentka i student postanowili siĂŞ pobraĂŚ.
PowstaÂł problem z czego bĂŞdÂą po Âślubie ÂżyĂŚ
i postanowili, Âże przez pierwszy tydzieĂą
w miesiÂącu ze swoich stypendiĂłw. W drugim
tygodniu utrzymywaĂŚ ich bĂŞdÂą jej rodzice
a w trzecim - jego rodzice. W czwartym tygodniu
bĂŞdÂą ÂżyĂŚ miÂłoÂściÂą. Po weselisku mija tydzieĂą,
drugi, trzeci. W czwartym tygodniu student
przychodzi z wykÂładĂłw, patrzy a Âżona leÂży na
kaloryferze.
- Kochanie, co ty robisz?
- KolacjĂŞ ci podgrzewam!

2007-10-06 13:10:05

Przychodzi Atarowiec do spowiedzi i mĂłwi:
- TĂŞpiÂłem commodorowcĂłw, torturowaÂłem, zabijaÂłem...
- Ty tu przyszedÂłeÂś spowiadaĂŚ siĂŞ czy chwaliĂŚ?

2007-10-06 13:10:10

Z pamiĂŞtnika komunisty:
Pierwszy dzieù: w³¹czam radio - Lenin
drugi dzieù: w³¹czam telewizor - Lenin
trzeci dzieĂą: czytam gazetĂŞ - Lenin
czwarty dzieĂą: oglÂądam plakaty - Lenin
piÂąty dzieĂą: bojĂŞ siĂŞ otworzyĂŚ konserwĂŞ.

2007-10-06 13:10:13

Policjant zatrzymuje w miescie samochod prowadzony przez kobiete.
-Przekroczyla pani szescdziesiatke...
-Alez skad panie wladzo, to ten kapelusz tak mnie postarza.

2007-10-06 13:10:13

Policjanci przez caly dzien zatrzymywali samochody za przekroczenie
szybkosci. Wieczorem patrza, a jakas syrenka jedzie wolno. Postanowili dac
kierowcy nagrode. Zatrzymuja ja.
- Damy panu 1 mln zl nagrody.
Kierowca:
- Dobrze... zapomnialem prawa jazdy.
Zona z siedzenia obok:
- Prosze go nie sluchac. On po pijaku rozne brednie gada.
Babcia z tylnego siedzenia:
- Bierz pieniadze, sprzedamy jeszcze ta kradzina syrenke i zaszalejemy.
W tej chwili wychodzi z bagaznika dziadek i pyta:
- To juz Austria?

2007-10-06 13:10:13

PoczÂątkujÂący narciarz pyta bacĂŞ:
- Czy ten zjazd jest niebezpieczny?
- A gdzie tam, panocku, wszyscy zabijajÂą siĂŞ dopiero na dole!

2007-10-06 13:10:19

Przychodzi baba do lekarza:
- Powinna pani jeœÌ du¿o owoców i to najlepiej bez obierania.
Baba dziĂŞkuje za diagnozĂŞ i zbiera siĂŞ do wyjÂścia.
- A tak a propos, jakie owoce pani jada najczĂŞÂściej? - pyta lekarz.
- Orzechy.

2007-10-06 13:10:20

Przychodzi baba do lekarza i juÂż od progu skacze na WYPROSTOWANYCH nogach.
Lekarz siĂŞ pyta:
- Co siĂŞ pani staÂło?
- No przecieÂż mĂłwiÂłam, Âże spirala bĂŞdzie za dÂługa...

2007-10-06 13:10:20