W sobotĂŞ Jasiek przychodzi do proboszcza i mĂłwi:
- Chcê jutro wzi¹Ì œlub z Kaœk¹.
- Jutro? To niemoÂżliwe, za maÂło czasu na przygotowanie!
- Wszystko mi jedno, czy ksiÂądz proboszcz da mi Âślub, czy nie. Ja i tak w poniedziaÂłek
zaczynam!

2007-10-06 13:10:22

W lesie spacerujÂą dwaj wieÂśniacy:
- Wania, smotri kakoj haroszyj i wielikij grib!
- Gdje?
- Wot tam, nad wojskowoj bazoj.

2007-10-06 13:10:22

- Co ÂżoÂłnierz ma w spodniach?
- ÂŻoÂłnierz ma w spodniach chodziĂŚ.

2007-10-06 13:10:25

Na jednym z wielu egzaminow plk. Matuszczyk pyta zolnierza:
- Podchorazy, ilolita jest lufa?
Podchorazy:
- Jednolita.
Plk.:
- Zaliczone.

2007-10-06 13:10:25

- Ty wiesz, moja droga - oznajmia bakteriolog Âżonie - Âże jestem na tropie bardzo
niebezpiecznego wirusa! Kiedy go odkryje i opisze, moÂżesz byĂŚ pewna, Âże nazwĂŞ go twoim
imieniem.

2007-10-06 13:10:27

W Âśrodku nocy zdenerwowany mĂŞÂżczyzna dobija siĂŞ do drzwi portierni szpitala
psychiatrycznego:
- ProszĂŞ mnie wpuÂściĂŚ, oszalaÂłem, potrzebujĂŞ natychmiastowej pomocy lekarskiej!
- Co?! Teraz?! W Âśrodku nocy?! - denerwuje siĂŞ zaspany portier - Pan chyba zwariowaÂł!

2007-10-06 13:10:29

O pó³nocy dzwoni wariat do wariata:
- Czy to numer 555 555?
- Nie, to numer 55 55 55.
- A, to przepraszam, Âże Pana obudziÂłem.
- Nie szkodzi, i tak musiaÂłem wstaĂŚ, bo ktoÂś dzwoniÂł...

2007-10-06 13:10:29

Szkot wsiada do taksĂłwki i pyta:
- Ile zapÂłacĂŞ za przejazd na dworzec?
- Dwa funty.
- A za walizkĂŞ?
- WalizkĂŞ zawiozĂŞ za darmo.
- To proszê zawieŸÌ j¹ na dworzec, a ja pójdê piechot¹!

2007-10-06 13:10:33

PrzyszedÂł Szkot w odwiedziny do kumpla. Po skromnym poczĂŞstunku, jako
deser podaje mu na malutkim talerzyku odrobinĂŞ miodu.
- WidzĂŞ John, ze kupiÂłeÂś sobie pszczole.

2007-10-06 13:10:33

M¹¿ wybra³ siê z ¿on¹ do dentysty. W gabinecie pyta:
- A ile pan doktor bierze za usuniecie zĂŞba?
- Ze znieczuleniem, czy bez?
- Bez!
- Gratuluje jest pan bardzo dzielny!
MĂŞÂżczyzna zwraca siĂŞ do Âżony:
- No kochanie, siadaj na fotelu!

2007-10-06 13:10:38

Profesor biologii mĂłwi do studentĂłw:
- Zaraz poka¿ê paùstwu ¿abê. Bêdzie ona tematem dzisiejszego wyk³adu.
Zaczyna szukaĂŚ w teczce. Po chwili wyciÂąga z niej buÂłkĂŞ z kieÂłbasa.
- A wydawaÂło mi siĂŞ - mĂłwi zdziwiony - ze Âśniadanie juÂż jadÂłem...

2007-10-06 13:10:39

idzie Âślepy przez miasto i lecÂą
ptaki i one srajÂą na niego a Âślepy wszystko unika. jaki z tego moraÂł
-ze Âślepy gĂłwno widzi

2007-10-06 13:10:43

Anglik idzie sobie ulicÂą, spotyka Polaka i mĂłwi do niego:
-Hy! My name is Brian!-czeœÌ!Moje imie to Brajan!Na to Polak:
-Won!
-What?-co?Won to po Angielsku wygraĂŚ, Anglik pomyÂślaÂł sobie Âże Polak coÂś wygraÂł.
-Spadaj!-odpowiedziaÂł mu.Anglik mĂłwi do przechodzÂącej brytyjki:
-Look! Hes person won spadaj!-popatrz! Ten czÂłowiek wygraÂł spadaj!

2007-10-06 13:10:47

Dwóch wariatów postanowi³o uciec z wariatkowa. Niestety drzwi by³y automatycznie zamykane, a na portierni siedzia³ stra¿nik. Wariaci postanowili wiêc udawaÌ koty. Pierwszy wariat przechodzi na czworakach pod okienkiem portiera i zaczyna drapaÌ w drzwi. Na to stra¿nik:Kto tam?, Wariat miaaa³³³. No to stra¿nik wypuœci³ go na dwór. Za minutê znów s³yszy drapanie w drzwi. Pyta: Kto tam? A wariat na to: drugi miaa³³³ :)

2007-10-06 13:10:51

Dwaj wariaci w krzakach rozbrajajÂą bombĂŞ!!
Jeden pyta:
Co siĂŞ stanie ja wybuchnie??
Drugi odpowiada:
Nie martw siĂŞ mam drugÂą!!

2007-10-06 13:10:59