- Dlaczego w WÂąchocku nie je siĂŞ ogĂłrkĂłw kiszonych?
- Bo nikt nie moÂże wÂłoÂżyĂŚ gÂłowy do sÂłoika!
- A czemu soÂłtys je ogĂłrki?
- Bo je z beczki!

2007-10-06 13:10:24

-A co ma ÂżoÂłnierz w szafce?
-Porzadek

2007-10-06 13:10:25

Car Mikolaj II dokonuje przegladu jednego z pulkow.
- Twoje nazwisko?
- Stojkow.
- Kochasz cara?
- Tak jest, Wasza Cesarska Mosc.
- Moglbys mnie zabic?
- Nie, Wasza Cesarska Mosc.
Podchodzi do dobosza:
- Twoje nazwisko?
- Srulek Zoltko.
- Kochasz cara?
- Dlaczego nie?
- Moglbys mnie zabic?
- Czym? Bebnem?

2007-10-06 13:10:25

CzasoprzestrzeĂą w wojsku jest wtedy, gdy kapral powie :
- SprzÂątaj korytarz od tego miejsca aÂż do obiadu.

2007-10-06 13:10:27

OÂżeniÂła siĂŞ kobita z liliputem. GoÂście weselni podsÂłuchujÂą kochankĂłw w noc poÂślubnÂą
i sÂłyszÂą:
- SÂłuchaj, albo chodÂź wyÂżej i mĂłw cos, albo idÂź niÂżej i rĂłb cos!

2007-10-06 13:10:27

Zaczyna siê noc poœlubna. M¹¿ k³adzie d³où na brzuchu ¿ony, pieœci j¹ i mówi:
- Kocham ciĂŞ.
- ProszĂŞ trochĂŞ niÂżej.
M¹¿ powtarza basem:
- KOCHAM CIÊ.

2007-10-06 13:10:29

Raz jeden gÂłupi pisaÂł list. Pyta go drugi gÂłupi:
- Do kogo ten list?
- Do mnie.
- A co tam piszesz?
- Nie wiem, bo go jeszcze nie otrzymaÂłem.

2007-10-06 13:10:29

- Mamo, ile jest pasty do zĂŞbĂłw w tubie?
- Nie mam pojĂŞcia, syneczku.
- A ja wiem! Od telewizora do kanapy!

2007-10-06 13:10:30

- Karolinko, czemu pÂłaczesz?
- Aaaa, bo wujek spadÂł z drabiny i poÂłamaÂł szafkĂŞ i stÂłukÂł lustro....
- I co, Âżal Ci wujka? StaÂło siĂŞ mu coÂś?
- Nieeee, ale mĂłj brat to widziaÂł, a ja nieeeeeee.....

2007-10-06 13:10:31

Idzie myÂśliwy do lasu na niedÂźwiedzia. Chodzi, chodzi, aÂż znalazÂł. Celuje, strzela...
A niedÂźwiedÂź siĂŞ odwraca i mu nic. Podchodzi niedÂźwiedÂź do myÂśliwego i mĂłwi:
- MyÂśliwy, albo mi dasz siĂŞ wyruchaĂŚ albo ciĂŞ zabije na miejscu!
MyÂśliwemu Âżycie raczej waÂżniejsze od d*.*y, wiec nastawiÂł. Ale nastĂŞpnego dnia mĂłwi, Âże tym
razem weÂźmie lepsza strzelbĂŞ. Wiec idzie z lepsza strzelba do lasu, znajduje misia,
strzela, i... nic, mis znowu karze siĂŞ nastawiĂŚ. A myÂśliwy sobie obiecuje Âże nastĂŞpnego
rana z karabinem maszynowym przyjdzie i niedÂźwiadka ukatrupi. NastĂŞpnego rana myÂśliwy
celuje, oddaje 200 strza³ów, magazynek pusty, myœli ¿e ju¿ po niedŸwiadku, a niedŸwiadek
puka go od tylu w plecy i mĂłwi:
- Ty, myÂśliwy, ty tu na niedÂźwiedzie chyba nie przyszedÂłeÂś.

2007-10-06 13:10:33

SpotykajÂą siĂŞ trzy rekiny i opowiadajÂą, co jadÂły na Âśniadanie.
- Ja dziÂś jadÂłem ChiĂączyka - mĂłwi pierwszy.
- No i jak ci smakowaÂł? - dopytujÂą siĂŞ pozostaÂłe
- E tam, sam ryz.
- A ja zjadÂłem Francuza - mĂłwi drugi
- Dobry?
- Nie - odpowiada drugi rekin - same Âżaby i Âślimaki.
- Ja zjadÂłem Ruska - chwali siĂŞ trzeci.
- ÂŻartujesz? Chuchnij!!

2007-10-06 13:10:33

- Nie rozumiem, dlaczego mam panu zapisaĂŚ Âśrodki nasenne, skoro pĂłl nocy przesiaduje pan
w barze...
- To nie dla mnie, to dla mojej zony!

2007-10-06 13:10:37

W czasie stosunku siostra dyÂżurna mĂłwi do lekarza dyÂżurnego:
- Panie doktorze, pan to chyba jest anestezjolog!
- Zgadza siĂŞ, skÂąd pani to wie? - odparÂł lekarz.
Na to siostra:
- Bo nic nie czuje!

2007-10-06 13:10:37

- DzieĂą dobry panie doktorze jestem Napoleon Bonaparte..
- I uwaÂża pan, Âże coÂś jest z panem nie w porzÂądku?
- AleÂż ze mnÂą jest wszystko w porzÂądku, gorzej z moja ÂżonÂą. Ona
twierdzi, Âże nazywa siĂŞ Kowalska...

2007-10-06 13:10:37

Faceta bola³ ³okieÌ. Poszed³ do lekarza ale lekarz kaza³ mu tylko przynieœÌ mocz
do analizy. GoœÌ siê wnerwi³ i do butelki wlal mocz zony corki swoj i dodal
jeszcze oleju silnikowego. ZaniĂłsÂł lekarzowi i po dwĂłch dniach przyszedÂł po
diagnozĂŞ. A oto diagnoza lekarza:
- Córka jest w ci¹¿y, ¿ona ma kochanka, olej w paùskim samochodzie nadaje siê
tylko do wymiany a pan niech przestanie waliĂŚ konia w wannie to nie bĂŞdzie
pana bolaÂł ÂłokieĂŚ.

2007-10-06 13:10:37