Rozmowa dwoch komiwojaÂżerĂłw:
- Ty, JĂłzek, tej nocy ÂśniÂła mi siĂŞ twoja Âżona.
- No, co ona mĂłwiÂła?
- Co miaÂła mĂłwiĂŚ? Ona nic nie mĂłwiÂła.
- Ty wiesz co? To nie byÂła moja Âżona.

2007-10-06 13:10:27

¯ona: Nie k³óÌmy siê, ju¿ dobrze? Z³oœÌ piêknoœci szkodzi...
M¹¿: A, to ty nie musisz siê martwic...

2007-10-06 13:10:28

Marynarz po powrocie z dalekiego rejsu pyta ÂżonĂŞ:
- Co powiesz o tej maÂłpce, ktĂłrÂą przysÂłaÂłem Ci z Afryki?
- JeÂżeli mam byĂŚ szczera, to wole cielĂŞcinĂŞ...

2007-10-06 13:10:28

- Tato daj mi tysiÂąc zÂłotych!
- Na co?
- IdĂŞ na mszĂŞ i potrzebujĂŞ na napiwek dla ksiĂŞdza!

2007-10-06 13:10:30

Dzieci chwalÂą siĂŞ w przedszkolu:
- MĂłj dziadek jest taki stary, Âże jest caÂły siwy.
- MĂłj dziadek jest Âłysy i nie ma zĂŞbĂłw.
Jasio mĂłwi:
- A mĂłj dziadek byÂł taki stary, Âże tata musiaÂł go zastrzeliĂŚ.

2007-10-06 13:10:31

- Babciu, jak ci smakowaÂł cukierek?
- Bardzo dobry.
- Dziwne! Ania go wypluÂła, pies go wypluÂł, a tobie smakowaÂł...

2007-10-06 13:10:31

Na wycieczce szkolnej w lesie Jasio pokazujÂąc palcem na czarne jagody i pyta
nauczyciela:
- Co to jest proszĂŞ pana?
- Czarne jagody Jasiu.
- A dlaczego one sÂą czerwone?
- Bo sÂą jeszcze zielone!

2007-10-06 13:10:32

SÂłoĂą i mrĂłwka postanowili wybraĂŚ siĂŞ na wiÂśnie. Przez pÂłot przeszli do ogrĂłdka sÂąsiada,
nagle sÂłyszÂą czyjeÂś kroki. MrĂłwka mĂłwi:
- SÂłoniu, schowaj siĂŞ za mnÂą! Ja siĂŞ mniej rzucam w oczy!

2007-10-06 13:10:33

Idzie zajÂączek lasem i widzi jak krowa wÂłazi na drzewo.
Pyta siĂŞ: - "Ty krowa po co wÂłazisz na drzewo?"
A krowa : - "Œliwek chce trochê pojeœÌ!"
PomyÂślaÂł zajÂączek gÂłupia krowa i poszedÂł dalej.
Po chwili myÂśli sobie " zaraz, zaraz przecieÂż to byÂła sosna"
Wraca do krowy i mĂłwi: - "Ty krowa ale to jest sosna "
A krowa mu na to : - " Spoko spoko Âśliwki mam w torbie!!"

2007-10-06 13:10:34

Pyta siĂŞ facet swojego kolegĂŞ o dobrego stomatologa. Tamten mu odpowiada:
- Znam Âświetnego, ale on jest Anglikiem.
- Spoko, spoko, poradzĂŞ sobie.
Przychodzi wiec na wizytĂŞ, siada na fotelu i pokazujÂąc lekarzowi szczĂŞkĂŞ
mĂłwi:
- Tu!
Dentysta wyrwaÂł mu dwa zĂŞby. Na drugi dzieĂą znĂłw spotykajÂą siĂŞ obaj faceci i
pierwszy mĂłwi:
- Kurcze, jakiÂś gÂłupi ten dentysta. Ja mu pokazuje bolÂący zÂąb, mowie tu, o on
wyrywa mi dwa...
- Ale ty gÂłupi jesteÂś. Two po angielsku znaczy dwa...
- Aaa, byÂło tak od razu, nastĂŞpnym razem coÂś wymyÂślĂŞ.
Przychodzi wiec na wizytĂŞ, siada na fotelu, wskazuje zÂąb i mĂłwi:
- Ten!

2007-10-06 13:10:38

Do gabinetu psychiatry wchodzi mê¿czyzna z ¿on¹, skar¿¹c siê na jej
apatie. Lekarz porozmawia³ z pacjentka, potem ja obj¹³, pog³aska³ i kilka
razy pocaÂłowaÂł. Wreszcie zwraca siĂŞ do obecnego przy tej scenie mĂŞÂża:
- Oto zabiegi, ktĂłre sÂą potrzebne paĂąskiej Âżonie. Powinny byĂŚ stosowane
przynajmniej co drugi dzieĂą. No powiedzmy we wtorki, czwartki i soboty.
- Dobrze, we wtorki i czwartki mogĂŞ ÂżonĂŞ do pana przyprowadzaĂŚ, ale sobota
wykluczona - gram z kolegami w karty!

2007-10-06 13:10:38

Lekarz w szpitalu psychiatrycznym bada trzech swoich pacjentĂłw.
- Ile jest dwa razy dwa? - pyta pierwszego.
- Piec tysiĂŞcy - pada odpowiedz.
- Ile jest dwa razy dwa? - pyta drugiego.
- PiÂątek - odpowiada chory.
- Ile jest dwa razy dwa? - pyta zupeÂłnie zrezygnowany trzeciego pacjenta.
- Cztery.
- ÂŚwietnie! - wykrzykuje uradowany lekarz. - ProszĂŞ powiedzieĂŚ, w jaki sposĂłb
uzyskaÂł pan ten wynik?
- To proste - odpowiada chory. - PodzieliÂłem piec tysiĂŞcy przez piÂątek.

2007-10-06 13:10:38

Przychodzi polityk do lekarza i mĂłwi:
- Panie doktorze, mam straszny problem, od trzech tygodni mam migrenĂŞ.
A na to lekarz:
- Niech pan nie przesadza. MigrenĂŞ to moÂże miĂŞĂŚ profesor, nauczyciel, artysta.
SÂłowem - czÂłowiek myÂślÂący. A panu to po prostu Âłeb napier..la.

2007-10-06 13:10:38

W auli wykladowej siedzi dwoch studentow. Nie daleko siadla ekstra
panienka. Jeden z nich postanowil ja poderwac. Napisal na kartce : "Masz
ladna noge" i rzucil do niej. Panienka siĂŞ usmiechnela i odpisala : "Druga
tez mam ladna". Koles zaraz napisal "To moze siĂŞ umowimy miedzy pierwsza a
druga?". Rzucil i w trzy minuty pozniej wyszedl z panienka z auli.
Student ktory zostal terz upatrzyl sobie niezla kobialke i dawaj ten sam numer:
"Ladna masz noge"
"Druga tez mam ladna"
"To moze siĂŞ umowimy miedzy trzecia a czwarta"
Panienka siĂŞ oburzyla, cos napisala, rzucila i wyszla.
Facus czyta: "Miedzy trzecia a czwarta to ty siĂŞ umow z krowa!".

2007-10-06 13:10:39

Na jednej z uczelni student podchodziÂł do egzaminu w sesji zerowej. Bardzo mu
zaleÂżaÂło na wczeÂśniejszym terminie, ale tez nie przygotowaÂł siĂŞ jak naleÂży.
Profesor, zdegustowany stanem wiedzy mÂłodego czÂłowieka, otworzyÂł drzwi i zwrĂłciÂł
siĂŞ do oczekujÂących na egzamin:
- PrzynieÂście siano dla oÂśla.
- A dla mnie herbaty! - dodal egzaminowany.

2007-10-06 13:10:39