ZmarÂł znany kardiolog i urzÂądzono mu bardzo uroczysty pogrzeb.
Podczas ceremonii za trumnÂą ustawione byÂło ogromne serce, caÂłe pokryte kwiatami.
Kiedy skoĂączyÂły siĂŞ przemĂłwienia i modlitwy, serce otworzyÂło siĂŞ i trumna wjechaÂła do Âśrodka.
NastĂŞpnie piĂŞkne serce siĂŞ zamknĂŞÂło i tak ciaÂło doktora pozostaÂło w nim na zawsze.....
W tym momencie ktoœ z obecnych wybuchn¹³ g³oœnym œmiechem.
Wszystkie oczy zwrĂłciÂły siĂŞ na niego, wiĂŞc powiedziaÂł:
- Bardzo przepraszam, ale wyobraziÂłem sobie wÂłaÂśnie swĂłj pogrzeb.
Jestem ginekologiem.
Proktolog zemdlaÂł...

2008-02-25 19:07:29

W WÂąchocku urodziÂła siĂŞ sama rÂączka. Po 20 latach w WigiliĂŞ rÂączka podeszÂła pod choinkĂŞ, otworzyÂła prezent i powiedziaÂła:
- kurczĂŞ znowu obcinacz do paznokci.

2008-03-25 19:54:45

Pod Prysznicem CoÂś SiĂŞ Pluska To KaczyĂąski Myje Tuska

2008-03-25 20:59:36

- Kto ty jesteÂś?
- Rolnik maÂły
- Jaki znak twĂłj?
- KoĂą szczerbaty
- Gdzie ty mieszkasz?
- Pod stodo³¹
- Czym siĂŞ bronisz?
- SwojÂą ÂżonÂą

2008-04-10 21:18:42

Co robi Chuck Norris kiedy
wstaje?
-MĂłwi sÂłoĂącu wstawaj.

2007-10-06 13:09:39

W czasach schyÂłkowego komunizmu, na fali pieriestrojki i przyjaÂźni radziecko-amerykaĂąskiej ogÂłoszono w ZwiÂązku Radzieckim konkurs na wiersz o Statui WolnoÂści. Do konkursu zgÂłosiÂł siĂŞ Wania. Staje przed komisjÂą:
- No jak Wania? Masz ten wiersz?
- Da!
- To mĂłw.
- Stoit statuja, imiejet ch...ja. Riuka podniata, w riukie granata.
Komisja podrapaÂła siĂŞ w gÂłowĂŞ:
- Wiesz Wania, to jest dobry wiersz, tylko... Âżeby byÂło bez tego "ch...ja"...
Wania wyszedÂł, po miesiÂącu wraca.
- No jak Wania? PoprawiÂłeÂś?
- Da!
- To mĂłw.
- Stoit statuja, urze biez ch...ja. Riuka podniata, w riukie granata.
Komisja siĂŞ lekko zdenerwowaÂła:
- Wania! Ty nas nie zrozumiaÂłeÂś! Masz wstawiĂŚ coÂś w miejsce tego "chuja"! PoniaÂł?!
- Da!
Po dwĂłch miesiÂącach Wania staje znĂłw przed komisjÂą.
- No jak Wania? PoprawiÂłeÂś?
- Da!
- WstawiÂłeÂś coÂś w miejsce tego ch...ja?
- Da!
- To mĂłw.
- Stoit statuja, riuka podniata. A w miestie ch...ja wisit granata...

2007-10-06 13:09:41

M¹¿ do ¿ony:
- Kochanie, nie mogê znaleŸÌ herbaty!
- Ty beze mnie to z niczym byÂś sobie nie poradziÂł! Herbata jest w apteczce, w puszce po kakao, z nalepkÂą "sĂłl".

2007-10-06 13:09:41

Przychodzi baba z maÂłpÂą na gÂłowie do lekarza. Lekarz pyta:
-Co pani dolega?
WiĂŞc maÂłpa na to:
-Mnie nic, tylko coÂś mi siĂŞ do tyÂłka przykleiÂło.

2007-10-06 13:09:43

W klasie Jasia byÂł straszny haÂłas i pani krzykneÂła:
-Ma byĂŚ tak cicho, Âżeby byÂło sÂłychaĂŚ
przelatujÂącego bÂąka!
Po pewnym czasie Jasiu nie wytrzyma³ d³u¿ej i krzykn¹³:
-Niech pani wreszcie puÂści tego bÂąka!

2007-10-06 13:09:44

Przychodzi baba do lekarza. Lekarz pyta:
-Co pani jest?
Na to baba:
-Ty mi to powiedz, doktorku.

2007-10-06 13:09:45

-Czym ró¿ni siê narzeczona od ¿ony?
-Tym, czym reklama od reklamacji...

2007-10-06 13:09:45

- Jakie sÂą objawy przeziĂŞbienia u MaÂłysza?
- Skacze mu temperatura.

2007-10-06 13:09:47

Szkot czyta ksi¹¿kê. Od czasu do czasu gasi œwiat³o, potem znów je zapala.
- Co ty robisz? - pyta go Âżona.
- PrzecieÂż przewracaĂŚ kartki moÂżna i po ciemku.

2007-10-06 13:09:51

-Przychodzi Jasio ze szkoÂły i mĂłwi:
-Mamo, dzieci siĂŞ zemnie ÂśmiejÂą Âże mam duÂże okulary.
-Nie, Jasiu nie masz.
-Wieczorem tata przychodzi z pracy i mĂłwi:
-Kto tu postawiÂł ten cholerny rower.

2007-10-06 13:09:52

- Jasiu, co chcesz dostaĂŚ pod choinkĂŞ?
- TĂŞ ciĂŞÂżarĂłwkĂŞ ktĂłrÂą dziadek trzyma pod poduszkÂą.

2007-10-06 13:09:52