Przychodzi Jasiu do szkoÂły z nowymi butami, ktĂłre sÂą wypolerowane i wszystko siĂŞ nich odbija. Podchodzi do MaÂłgosi i stawia nogĂŞ miĂŞdzy jej nogami i mĂłwi:
- O MaÂłgosiu widzĂŞ, Âże masz czerwone majteczki w biaÂłe kropeczki.
MaÂłgosia zdenerwowana wraca do domu i mĂłwi:
- o wszystkim powiem mamie.
Na drugi dzieĂą Jasiu robi to samo i mĂłwi:
- o MaÂłgosiu widzĂŞ, Âże masz niebieskie majteczki w w biaÂłe kropeczki.
MaÂłgosia znowu mĂłwi to mamie.
Mama mĂłwi, Âżeby poszÂła jutro bez majtek. Na nastĂŞpny dzieĂą Jasio robi to samo i mĂłwi:
- Kurde nowe buciki i juÂż taka dziura;/

2008-04-10 21:36:09

Na lekcji religii ksiÂądz kazaÂł narysowaĂŚ rysunek zwiÂązany z wybranÂą kolĂŞdÂą. Jasiu narysowaÂł jeÂża. KsiÂądz pyta do jakiej to kolĂŞdy a Jasiu:
- JeÂżu malusieĂąki.

2008-05-05 22:50:03

W szkole pani pyta Jasia.
-Jasiu dlaczego Adolf Hitler
popeÂłniÂł samobĂłjstwo??
Na to Jasiu
-bo dostaÂł rachunek za gaz...

2008-05-05 22:50:49

Obiad w klasztorze. PrzeÂłoÂżona woÂła Siostry dzisiaj na obiad bĂŞdzie marchewka. Hurrrra. Ale pokrojona. uuuuuu. ..........

2008-05-05 22:57:12

Tramwaj. Godziny szczytu. W ogromnym tÂłoku sÂłychaĂŚ przenikliwy krzyk:
- Czy jest tu lekarz?
- Jestem!- wola jeden z pasa¿erów i przeciska sie przez t³um. Gdy lekarz dochodzi do wzywaj¹cego Jasia ,który rozwi¹zuje krzy¿ówkê, ten pyta:
- Choroba gardÂła na 6 liter?

2008-05-23 16:52:01

Szczyt cierpliwoÂści:
- puÂściĂŚ pawia przez sÂłomkĂŞ

2008-05-23 16:15:50

Polak Niemiec i Rusek szli przez pustynie aÂż nagle spotkaÂł ich diabeÂł.
Diabe³ powiedzia³ ¿e ka¿dy z niech mo¿e coœ wzi¹Ì na plecy a potem musz¹ dostaÌ 10 biczy i nie mog¹ nawet mrugn¹Ì, dopiero wtedy bêd¹ mogli pójœÌ dalej.
Najpierw Niemiec co chcesz na plecy ?
Oliwê dosta³ oliwê i 10 biczy i nie mrugn¹³.
Teraz Rusek co chcesz na plecy?
Nic dosta³ 10 biczy i nie mrugn¹³.
Teraz polak co chcesz na plecy. Ruska.

2007-10-06 13:11:31

- Jaka jest ró¿nica miêdzy blondynk¹ a stonk¹ ?
- Stonka sieje spustoszenie w ziemniakach, a blondynka w kieszeni.

2007-10-06 13:09:54

Pewna dziewczyna ma juÂż 21 lat i nigdy nie byÂła na dyskotece i imprezie. Pewnego dnia ma odbyĂŚ siĂŞ dyskoteka no i ojciec mĂłwi do matki:
-Wiesz chyba pora puÂściĂŚ jÂą na tÂą dyskotekĂŞ...
-Masz racjê kochanie.-id¹ do córki i mówi¹ kochanie mo¿esz iœÌ na dyskotekê. Córka ucieszona zak³ada minii wychodzi. Matka z³apa³a j¹ na schodach i mówi:
-Tylko kochanie wracaj o 23,00!
-Dobrze mamo...
-I nie rĂłb tego czegoÂś z chÂłopcami!
-Dobrze mamo...-cĂłrka wyszÂła i poszÂła na dyskotekĂŞ. jest godzina 23,00 cĂłrki nie ma. 24,00 nie ma. 1,00 nie ma. 2,00 nie ma. 3,00 matka sÂłyszy jakieÂś ciche pukanie do drzwi idzie otworzyĂŚ patrzy, a w drzwiach stoi pijana cĂłrka a w rĂŞku ma stringi i nimi wymachuje. Wchodzi do domu i mĂłwi do mamy:
-Mamo nie wiem co to za sport, ale od dziÂś to bĂŞdzie moje hobby... ;p;p :):)

2008-04-04 21:37:18

Jasiu dostaÂł nowego discmana. SÂłucha go na lekcji. Pani pyta ile jest 2+2 Jasiu odpowiada mniej niÂż zero...,Jasiu do dyrektora jesteÂś szalona...,pani gania jasia po korytarzu nas nie dogoniat...,nauczycielka zÂłapaÂła Jasia i wyrzuciÂła go przez okno widziaÂłem orÂła cieĂą...

2008-06-02 00:27:34

Pani pyta siĂŞ w szkole:
- Gdzie pracujÂą wasi rodzice?
JaÂś sie zgÂłasza i mĂłwi:
- MĂłj tata wykÂłada na Uniwersytecie.
- A co wykÂłada?
- Kafelki!

2007-10-06 13:09:44

F¹fara jak zwykle spóŸnia siê kilka minut na koncert w
filharmonii. Siada na swoim miejscu i pyta siedzÂącego obok
melomana:
- Co teraz grajÂą?
- IX SymfoniĂŞ Beethovena.
- O Bo¿e, nie wiedzia³em, ¿e a¿ tyle siê spóŸni³em.

2007-10-06 13:09:45

Szpital. OddziaÂł porodowy. WÂłaÂśnie ma rodziĂŚ pewna kobieta, wiĂŞc pyta siĂŞ jej pielĂŞgniarka:
- Czy chce Pani, aby m¹¿ by³ przy porodzie?
Ona odpowiada - Nie! Nie byÂło go przy poczĂŞciu, to tym bardziej nie jest potrzebny przy porodzie...

2007-10-06 13:09:51

Ojciec krzyczy na Jasia:
- A dziÂś z jakiego powodu siedziaÂłeÂś w kozie?
- Bo nie chciaÂłem skarÂżyĂŚ.
- A o co dokÂładnie chodziÂło?
- Nauczycielka historii chciaÂła wiedzieĂŚ, kto zamordowaÂł Juliusza Cezara.

2007-10-06 13:10:05

Siedzi zajÂączek i cos pisze. Podchodzi wilk:
- ZajÂączku, co piszesz?
- Doktorat o wyÂższoÂści zajÂączkĂłw nad wilkami!
- Ja ci zaraz!
I za zajÂącem w krzaki. ZakotÂłowaÂło siĂŞ i wychodzi potargany wilk.
Za nim niedÂźwiedÂź:
- Trzeba siĂŞ byÂło zapytaĂŚ, kto jest promotorem!

2007-10-06 13:10:35