Kowalski postanowiÂł zrobiĂŚ w domu porzÂądek. Wraca podpity i od progu wola:
- Za trzy minuty widzĂŞ na stole obiad i pĂłl litra!
- Jak to?! - protestuje Âżona.
- Co takiego?! - wtĂłruje teÂściowa.
- A tak to! - replikuje Kowalski - Jestem panem tego domu, czy nie?
ZjadÂł, wypiÂł i mĂłwi:
- A teraz przeÂśpiĂŞ siĂŞ z teÂściowÂą!
- Jak to?! - krzyczy Âżona.
- Tak to! On jest panem tego domu - zgadza siĂŞ teÂściowa.

2007-10-06 13:10:36

Idzie pijak ulic¹ i co chwila siê œmieje, to znowu macha rêk¹. Podchodzi do niego jaki goœÌ
i pyta:
- Z czego pan siĂŞ Âśmieje?
- Opowiadam sobie kawaÂły.
- To dlaczego macha pan rĂŞkÂą?
- Bo niektĂłre juÂż znam.

2007-10-06 13:10:36

Pan WÂładek wraca po alkoholowym przyjĂŞciu do domu. Puka do drzwi.
- To ty WÂładek? - pyta siĂŞ przez drzwi Âżona.
Odpowiada jej milczenie, wiec wraca do ³ó¿ka. Po chwili znowu s³yszy pukanie.
- WÂładek, czy to ty pukasz?
Cisza, wiec Âżona na dobre udaje siĂŞ na spoczynek. Rano otwiera drzwi i widzi swojego mĂŞÂża
siedzÂącego na wycieraczce i trzĂŞsÂącego siĂŞ z zimna.
- WÂładziu, to ty pukaÂłeÂś w nocy?
- Ja...
- To dlaczego nie odpowiadaÂłeÂś na moje pytania?
- Jak to nie odpowiadaÂłem, kiwaÂłem gÂłowÂą...

2007-10-06 13:10:36

- Dlaczego chirurg zawsze operuje w maseczce?
- ÂŻeby nie oblizywaĂŚ skalpela.

2007-10-06 13:10:37

- Panie doktorze, codziennie rano oddaje mocz o 5 rano.
- W pana wieku to bardzo dobrze.
- Ale ja siĂŞ budzĂŞ o 7!

2007-10-06 13:10:37

Facet skarÂży siĂŞ lekarzowi:
- Panie doktorze, jak tylko zaczynam prace, to zaraz zasypiam.
- A gdzie pan pracuje?
- W punkcie skupu.
- A co pan tam robi?
- LiczĂŞ barany.

2007-10-06 13:10:38

Zaraz po narodzinach lekarz wychodzi z zawiniĂŞtym bobasem na rĂŞkach
do szczĂŞÂśliwego ojca. JuÂż ma mu przekazaĂŚ bobaska, gdy nagle spuszcza niemowlaka
na pod³ogê. Podnosz¹c zawadzi³ jego g³ówk¹ o parapet, a nastêpnie
hukn¹³ nó¿k¹ o drzwi. Ojciec w szoku. A na to lekarz:
- ÂŻaaartowaaaÂłem, dziecko zmarÂło przy porodzie!

2007-10-06 13:10:38

- W poczekalni oczekuje pacjent, ktĂłry twierdzi, ze odwiedziÂł juÂż
wszystkich lekarzy w mieÂście - informuje siostra.
- A na co on siĂŞ uskarÂża?
- Na tych lekarzy!

2007-10-06 13:10:38

- Panie doktorze, kaÂżdej nocy ÂśniÂą mi siĂŞ nagie dziewczĂŞta, jak wbiegajÂą i
wybiegajÂą z pokoju...
- I chce pan, Âżeby ten sen siĂŞ nie pojawiaÂł?
- Nie, tylko chciaÂłem spytaĂŚ, co zrobiĂŚ, Âżeby one tak nie trzaskaÂły drzwiami...

2007-10-06 13:10:38

W szpitalu dla psychicznie chorych lekarz robiÂący obchĂłd spostrzega jednego
z pacjentĂłw z wĂŞdka zanurzonÂą w balii.
- No i co - pyta - duÂżo pan juÂż rybek zÂłowiÂł?
- ZwariowaÂł pan, panie doktorze, w balii?

2007-10-06 13:10:38

W wiejskim oÂśrodku zdrowia:
- Panie doktorze, niech pan co poradzi. Mam juÂż siedmioro dzieci, a maÂż to siĂŞ
w ogĂłle nie zastanowi...
- Niech pani kupi mĂŞÂżowi prezerwatywy.
Po kilku miesiÂącach ta sama kobieta jest u lekarza.
- le mi pan doradzi³. Znów jestem w ci¹¿y!
- A kupiÂła pani te prezerwatywy?
- Mnie tam nie staĂŚ na takie wydatki. Sama mu zrobiÂłam. Na drutach...

2007-10-06 13:10:38

Orkiestra symfoniczna gra V symfoniĂŞ Beethovena. Nagle rozlega siĂŞ donoÂśny gÂłos:
- Czy na sali jest doktor?
-.....
- Pytam siĂŞ, czy na sali jest doktor?
-.....
- Ludzie, czy nie sÂłyszycie, pytam siĂŞ czy na sali jest doktor?
Orkiestra umilkÂła. W pierwszym rzĂŞdzie podnosi siĂŞ mĂŞÂżczyzna i mĂłwi:
- Ja jestem lekarzem o co chodzi?
- Fajnie grajÂą, doktorku, nieprawdaÂż?

2007-10-06 13:10:38

- Co mo¿na zdj¹Ì z pielêgniarki pracuj¹cej na nocnym dy¿urze?
- Lekarza pracujÂącego na nocnym dyÂżurze.

2007-10-06 13:10:38

Lekarz wchodzi na oddziaÂł anemikĂłw.
- CzeœÌ or³y, soko³y!
- Dlaaaczegoooo pan doktor taaak dooo nas móóówi?
- A kto wczoraj lata³ pod sufitem, jak siostra prze³o¿ona w³¹czy³a wentylator?

2007-10-06 13:10:38

U dentysty w fotelu siedzi przeraÂżony mĂŞÂżczyzna:
- Panie doktorze, jeszcze jedno pytanie. Czy na pewno potrafi pan bezboleÂśnie
wyrwaĂŚ zĂŞba?
- No, nie zawsze. Tydzieù temu, na przyk³ad, podczas wyrywania zwichn¹³em
sobie rĂŞkĂŞ.

2007-10-06 13:10:38