Nauczyciel kazaÂł Jasiowi napisaĂŚ 100 razy: "Nie bĂŞdĂŞ mĂłwiÂł TY do nauczyciela". Na drugi
dzieĂą Jasio przyniĂłsÂł zeszyt, w ktĂłrym to zdanie byÂło napisane 200 razy.
- Dlaczego napisaÂłeÂś 200 razy? KazaÂłem tylko 100...
- ¯eby ci zrobiÌ przyjemnoœÌ, bo ciê lubiê stary!...

2007-10-06 13:10:31

MaÂła Zosia przedstawia siĂŞ goÂściom:
- Jestem panna Zosia.
Po przyjĂŞciu mama zwraca jej uwagĂŞ, Âże szeÂścioletnia dziewczynka przedstawiajÂąc siĂŞ mĂłwi
tylko: "Jestem Zosia". Zosia zapamiĂŞtaÂła to sobie i nastĂŞpnym razem przedstawia siĂŞ:
- Jestem Zosia... ale juÂż nie panna.

2007-10-06 13:10:31

Na przystanku autobusowym maÂły chÂłopiec trÂąca w nogĂŞ starszego pana.
- Czy pan lubi lizaki?
- Nie.
- To proszĂŞ go na chwile potrzymaĂŚ, bo muszĂŞ zawiÂązaĂŚ sznurowadÂło.

2007-10-06 13:10:31

Nauczycielka pyta siĂŞ dzieci, jakie zwierzĂŞta maja w domu. Uczniowie kolejno
odpowiadajÂą:
- Ja mam psa...
- Ja kota...
- U nas sÂą rybki w akwarium...
Wreszcie zgÂłasza siĂŞ Kazio:
- A my mamy kurczaka w zamraÂżarce...

2007-10-06 13:10:31

- Bolku, jak nazywaÂł siĂŞ Chrobry?
- Nie wiem.
- No, przecieÂż tak jak ty!
- Nowak?!

2007-10-06 13:10:31

Po dÂługim niewidzeniu siĂŞ, ciotka spotyka MarysiĂŞ.
- Co sÂłychaĂŚ, Marysiu?
- Mamusia urodziÂła siostrzyczkĂŞ.
- Ale przecieÂż wasz tatuÂś jest juÂż od trzech lat za granicÂą!
- Tak, ale czĂŞsto pisze...

2007-10-06 13:10:31

Nauczyciel na lekcji polskiego pyta siĂŞ Stasia:
- Jaki to czas? Ja siĂŞ kÂąpiĂŞ, ty siĂŞ kÂąpiesz, on siĂŞ kÂąpie...
- Sobota wieczĂłr, panie profesorze.

2007-10-06 13:10:31

- Wiesz, mamo, Kazio wczoraj przyszedÂł brudny do szkoÂły i pani go za karĂŞ wysÂłaÂła do
domu!
- I co pomogÂło?
- Tak, dzisiaj cala klasa przyszÂła brudna.

2007-10-06 13:10:31

MaÂły Kazio podaje sprzedawczyni na targu sÂłoiczek i prosi o nalanie Âśmietany.
- PÂłacisz zÂłotĂłwkĂŞ - mĂłwi sprzedawczyni, podajÂąc peÂłny sÂłoik.
- Mamusia po³o¿y³a pieni¹¿ki na dnie s³oika...

2007-10-06 13:10:31

- Tatusiu, czy mama na pewno wraca tym pociÂągiem?
- Nie gadaj tyle, tylko rozkrĂŞcaj szybciej szyny.

2007-10-06 13:10:31

CĂłrka do matki:
- Mamo dzieci przeÂżywajÂą mnie Âżyrafa. Czy to prawda ze mam dÂługÂą szyjĂŞ?
- AleÂż skÂąd. Ale zobacz przez tamten komin czy tata juÂż nie wraca...

2007-10-06 13:10:32

Dzieci mia³y przynieœÌ do szko³y ro¿ne przedmioty zwi¹zane z medycyna. Ma³gosia przynios³a
strzykawkĂŞ, Kasia bandaÂż, a Basia sÂłuchawki.
- A ty co przyniosÂłeÂś? - Pyta nauczycielka
Jasia.
- Aparat tlenowy!
- Tak...? A sk¹d go wzi¹³eœ?
- Od dziadka.
- A co na to dziadek?
- Eeeech... cheeee.... :-)

2007-10-06 13:10:32

SkarÂży siĂŞ Jasiu mamie:
- Mamo, dzieci mĂłwiÂą, ze jestem wampirem.
- Nie przejmuj siĂŞ i jedz szybciej ten barszczyk bo ci skrzepnie!

2007-10-06 13:10:32

- Mamusiu, dzieci w szkole mĂłwiÂą, Âże duÂżo jem.
- Nie, nie Jasiu. Nie przejmuj siĂŞ to nie prawda, tylko zjedz zupkĂŞ bo mi wanna potrzebna.

2007-10-06 13:10:32

Pewien facet kupiÂł sobie koguta. Przynosi go do domu i wrzuca do kurnika.
Po tygodniu kury nie nad¹¿aj¹ z produkcja jajek a od kurczaków facet dostaje
¯ó³taczki. Postanawia wiec koguta uspokoi i wrzuca go do stajni. Po miesi¹cu
ZaczynajÂą lata pegazy... Facet postanawia pozbyĂŚ siĂŞ koguta
I wyrzuca go na pustyni. WracajÂąc do domu myÂśli:
-Cholera, mog³em sobie z niego chocia¿ rosó³ ugotowaÌ.
No i wraca po koguta na pustynie. Patrzy, a kogut leÂży sztywno jak kÂłoda
Na grzbiecie i ma jĂŞzyk wywalony z dzioba. Facet pochyla siĂŞ nad nim,
ÂŻeby go zabraĂŚ, a kogut:
- Spierdalaj, bo mi sĂŞpy pÂłoszysz!

2007-10-06 13:10:33