W czasie rozprawy rozwodowej sĂŞdzia zwraca siĂŞ do mĂŞÂża:
- A wiec zawsze wieczorami, kiedy wracaÂł pan do domu, zastawaÂł pan w szafie ukrytego
jakiegoÂś mĂŞÂżczyznĂŞ?
- Tak jest.
- I to byÂło powodem nieporozumieĂą?
- Tak, bo nigdy nie mi¹³em gdzie powiesiÌ ubrania.

2007-10-06 13:10:27

M¹¿ pojecha³ na wczasy. ¿ona w domu, on siê bawi. Mijaj¹ trzy dni, a¿ tu telegram:
- Sprzedaj radio, przyÂślij mi dwa miliony.
OK - Âżona zrobiÂła co jej kazaÂł, mijajÂą dwa dni, a tu telegram:
- Sprzedaj TV, przyÂślij mi 10 milionĂłw.
Có¿ by³o robiÌ - sprzeda³a, wys³a³a... Tydzieù póŸniej telegram:
- Sprzedaj meble, przyÂślij mi 15 milionĂłw.
SprzedaÂła i to, wysÂłaÂła, i myÂśli - jak on siĂŞ ma dobrze bawiĂŚ, to ja teÂż.
M¹¿ wraca, a ona jedzie na swoje wczasy. Po paru dniach telegram:
- PrzesyÂłam 3 miliony, kup radio...

2007-10-06 13:10:28

Rozmawia dwoch kolegĂłw:
- Czy znasz moja ÂżonĂŞ?
- Znam.
- A ile byÂś mi za nia zapÂłaciÂł?
- Ani grosza.
- Dobra. Umowa stoi.

2007-10-06 13:10:28

W szpitalu:
- Dlaczego do tej pory nie odwiedziÂła pana Âżona?
- Bo ona teÂż leÂży w szpitalu.
- Tragedia rodzinna?
- Tak, ale ona pierwsza zaczĂŞÂła.

2007-10-06 13:10:28

Rozmowa w pracy:
- Moja Âżona jest cudowna. Wieczorem, gdy wracam z pracy, ona caÂłuje mnie, pomaga siĂŞ
rozebraĂŚ, zdejmuje mi buty, zakÂłada kapcie i gumowe rĂŞkawiczki.
- A po co gumowe rĂŞkawiczki.
- ÂŻeby wygodniej siĂŞ myÂło naczynia.

2007-10-06 13:10:28

Przychodzi m¹¿ do domu po pracy i chlast ¿onê w twarz
- za co?
- gdybym wiedziaÂł za co to bym ciĂŞ zabiÂł!

2007-10-06 13:10:28

Przychodzi facet do domu i widzi ¿onê z cyganem w ³ó¿ku:
Facet: Nnnnoooo... CO TY TU ROBISZ?
Âżona: Ten pan mnie prosiÂł Âżebym mu dala cos uÂżywanego po mĂŞÂżu

2007-10-06 13:10:28

A to co mówi m¹¿ do ¿ony w kolejnych latach ma³¿eùstwa, przechodz¹c przez ulice...
Rok 1. poczekaj kochanie aÂż samochĂłd przejedzie.
Rok 2. [tu imiĂŞ] poczekaj bo samochĂłd!
3. Czekaj, samochĂłd
4. Nie widzisz samochodu???
5. Cholera Âślepa jesteÂś???
6. (To juÂż tylko do siebie) Jak jesteÂś Âślepa to leĂŚ pod koÂła!

2007-10-06 13:10:28

- Uwa¿asz mnie za s³u¿¹c¹, czy co?- krzyczy ¿ona.
- Ale¿ sk¹d, kochanie, s³u¿¹c¹ móg³bym zmieniÌ.

2007-10-06 13:10:28

M³ode ma³¿eùstwo spaceruje po parku. Patrz¹ na dwa p³ywaj¹ce i czul¹ce siê do siebie
ÂłabĂŞdzie.
- Zosiu, a moÂże byÂśmy zrobili to samo co one..?
- WÂładek ty chyba oszalaÂłeÂś! Dla twojej przyjemnoÂści nie bĂŞdĂŞ tyÂłka w wodzie moczyĂŚ.

2007-10-06 13:10:28

M¹¿ za wczeœniej wróci³ z delegacji...
- No tak... Moja Âżona, mĂłj przyjaciel, moje prezerwatywy...

2007-10-06 13:10:28

M¹¿ przyniós³ upolowanego zaj¹ca. Nastêpnego dnia wraca z pracy i widzi ¿onê
PlÂączÂąca nad zajÂącem.
- ¿ebyœ mi wiêcej tego œwiùstwa nie przynosi³- wola ¿e ³zami w oczach.- Pó³
Dnia go juÂż skubie i jeszcze nawet polowy nie oskubaÂłam!

2007-10-06 13:10:28

- Kochanie, przecieÂż ciĂŞ prosiÂłem, ÂżebyÂś mi ugotowaÂła jajka na miĂŞkko, a te sÂą twarde.
- To ja ju¿ nie wiem, gotowa³am prawie pó³ godziny i ci¹gle twarde?

2007-10-06 13:10:28

M¹¿ wraca nad ranem do domu.
Âżona pyta:
-Gdzie byÂłeÂś? Cala noc czekaÂłam i nie zmruÂżyÂłam nawet oka.
M¹¿ zmêczonym g³osem:
-A myÂślisz, Âże ja spaÂłem?

2007-10-06 13:10:28

M³oda mê¿atka kupi³a sobie sk³adana szafê, ale jej radoœÌ nie trwa³a d³ugo, w
Okolicy przejechaÂł tramwaj i szafa siĂŞ rozleciaÂła. ZadzwoniÂła wiec do sklepu i
PoinformowaÂła o tym sprzedawcĂŞ, sprzedawca zareagowaÂł natychmiast i przysÂłaÂł
Pracownika aby sprawdzi³ co jest z ta szafa. GoœÌ przyszed³ z³o¿y³ szafê i
PowiedziaÂł, Âże on wejdzie do szafy i sprawdzi co siĂŞ stanie gdy nadjedzie
Tramwaj. W tym czasie wróci³ m¹¿:
- Co pan tu robi???
- Jak powiem, Âże czekam na tramwaj to i tak mi pan nie uwierzy.

2007-10-06 13:10:28