Przychodzi blondynka na komisariat i Âżali siĂŞ policjantowi, Âże zamknĂŞÂła samochĂłd a kluczyki zostawiÂła w Âśrodku. Policjant wyjmuje drucik z kieszeni i pokazuje blondynie jak otworzyĂŚ auto. Po kilku minutach przychodzi inny policjant i Âśmieje siĂŞ do rozpuku. Policjant, ktĂłry siedzi za biurkiem pyta go:
- Czemu tak siĂŞ Âśmiejesz?
- Bo przed komisariatem stoi blondynka i otwiera auto drucikiem...
- No i co ciĂŞ w tym tak Âśmieszy? Sam jej to poradziÂłem.
- Nic, tylko, Âże druga siedzi w Âśrodku i woÂła: bardziej lewo, nie, bardziej w prawo...

2007-10-06 13:09:56

U Kowalskiego w willi, w salonie za sofÂą znaleziono koÂściotrupa kobiety z blond wÂłosami... OkazaÂło siĂŞ, Âże jest to zwyciĂŞÂżczyni zaszÂłorocznej zabawy w... chowanego!

2007-10-06 13:09:56

Przes¹dna blondynka mówi do swojej przyjació³ki:
- WyobraÂź sobie, Âże rano spadÂł mi talerz! BojĂŞ siĂŞ, Âże to moÂże zaszkodziĂŚ dziecku, ktĂłre w sobie noszĂŞ.
- Eee, idÂź gÂłupia! W zabobony wierzysz? Dwa miesiÂące przed moim urodzeniem, mama rozbiÂła pÂłytĂŞ gramofonowÂą i nic mi nie jest... nic mi nie jest... nic mi nie jest...

2007-10-06 13:09:56

Blondynki zbierajÂą grzyby. Jedna znajduje muchomora i pyta drugiej:
- Czy ten grzyb jest jadalny?
Na to ta druga krzywi siĂŞ z obrzydzeniem i odpowiada:
- Nie ruszaj go, nie widzisz, Âże choruje na ospĂŞ...

2007-10-06 13:09:56

RozmawiajÂą dwie blondynki.
-Co sÂądzisz o Pawle?
-To idiota!
-WyobraÂź sobie, Âże wczoraj poprosiÂł mnie, Âżebym z nim chodziÂła.
-Sama widzisz!

2007-10-06 13:09:56

Blondynka mówi do swojej przyjació³ki:
- Nie wiem co w tamtych czasach kobiety widziaÂły w mĂŞÂżczyznach?
- W tamtych czasach, to znaczy kiedy? - pyta koleÂżanka.
- No wiesz, zanim wynaleziono pieniÂądze...

2007-10-06 13:09:56

- Co to jest: brunetka-blondynka-brunetka?
- Przerwa w myÂśleniu.
- A co to jest: brunetka-blondynka-blondynka-brunetka?
- DÂłuÂższa przerwa w myÂśleniu.
- Co to jest: brunetka-blondynka-blondynka-blondynka-brunetka?
- PrzepaœÌ intelektualna!

2007-10-06 13:09:56

- Dlaczego blondynki jedzÂą ziemiĂŞ?
- Bo grunt to zdrowie!

2007-10-06 13:09:56

Blondynka skarÂży siĂŞ koleÂżance:
- WyobraÂź sobie, moja siostra urodziÂła dziecko i nie napisaÂła mi czy dziewczynkĂŞ, czy chÂłopca. Teraz nie wiem, czy jestem ciociÂą czy wujkiem....

2007-10-06 13:09:56

Przychodzi do lekarza pó³ baby.
- Co siĂŞ pani staÂło?
- A s¹siad mnie przer¿n¹³.
- A gdzie druga po³ówka?
- A wypiliÂśmy.

2007-10-06 13:09:56

M¹¿ do ¿ony:
- Kochanie, ilu miaÂłaÂś przede mnÂą?
¯ona milczy... M¹¿ powtarza pytanie:
- Ilu miaÂłaÂś przede mnÂą?
¯ona nadal milczy... W koùcu m¹¿ mówi do ¿ony:
- Przepraszam CiĂŞ, Âże o to CiĂŞ zapytaÂłem.
A Âżona na to:
- Ale¿ kochanie, ja przecie¿ wci¹¿ liczê!

2007-10-06 13:09:57

Nowakowa krzyczy do mĂŞÂża czytajÂącego w pokoju gazetĂŞ:
- Skocz zaraz do sklepu i kup pó³ litra oleju.
Po jakimœ czasie m¹¿ wraca a ¿ona na to:
- I co kupiÂłeÂś to, o co siĂŞ prosiÂłam???
- Na pó³ litra starczy³o ale na olej ju¿ nie.

2007-10-06 13:09:57

ÂŻona z mĂŞÂżem w restauracji. Ona zamawia:
- Stek, pieczone ziemniaczki i lampka czerwonego wina...
Kelner pyta:
- A warzywo?
ÂŻona:
- A on...? On zje to co ja...

2007-10-06 13:09:57

ÂŻona pyta mĂŞÂża:
- Czy widziaÂłeÂś kiedyÂś pogiĂŞty banknot 100 zÂł?
M¹¿ na to znudzonym g³osem:
- Nie.
- To popatrz na to... - mĂłwi Âżona i gniecie banknot 100 zÂł.
Po chwili znowu pyta mĂŞÂża:
- Czy widziaÂłeÂś pogiĂŞty banknot 200 zÂł?
- Nie - ponownie odpowiada znudzonym g³osem m¹¿.
- To popatrz na to... - mĂłwi Âżona i gniecie banknot 200 zÂł.
NastĂŞpnie pyta:
- A widziaÂłeÂś pogiĂŞte 100 tys. zÂł?
M¹¿ na to zaciekwionym g³osem odpowiada:
- Nie.
- To sobie zobacz, stoi w garaÂżu...

2007-10-06 13:09:57

- O, kochanie - mĂłwi Âżona do mĂŞÂża. - Daj mi jeszcze jednego buziaczka, a bĂŞdĂŞ twoja na wieki.
- DziĂŞki, Âże mnie ostrzegÂłaÂś!

2007-10-06 13:09:57