SÂąsiad mĂłwi do sÂąsiada:
- SÂłyszaÂłeÂś co siĂŞ staÂło w ZOO?
- Co?
- PodroÂżaÂły bilety o 100 zÂł.
- PrzecieÂż my chcemy oglÂądaĂŚ zwierzĂŞta, a nie je kupowaĂŚ!

2007-10-06 13:09:49

Blondynka puka do swojej gÂłowy:
-Puk, puk.
MĂłzgojad odpowiada:
-Kto tam?
Blondynka pyta:
-C tam robisz?
MĂłzgojad na to :
-GÂłodujĂŞ.

2007-10-06 13:09:49

Zezowaty profesor zatrzymaÂł trzech bijÂących siĂŞ chÂłopcĂłw.
- Jak siĂŞ nazywasz? - pyta pierwszego, patrzÂąc na drugiego.
- Franek Mucha - odpowiada grzecznie drugi.
- Ciebie nie pytaÂłem - mĂłwi profesor do drugiego, patrzÂąc na trzeciego.
- Ja nic nie mĂłwiÂłem - odpowiada trzeci.
- Ty siĂŞ Mucha nie odzywaj! - mĂłwi profesor do trzeciego patrzÂąc na pierwszego.

2007-10-06 13:09:50

Dlaczego mleko zawiera tÂłuszcz?
- ÂŻeby nie skrzypiaÂło przy dojeniu!!!

2007-10-06 13:09:50

Przychodzi baba do lekarza.
- Co pani dolega?- pyta siĂŞ lekarz.
- ZÂłamaÂłam kark - odpowiada baba.
- To dlaczego ma pani gips na nodze?
- A bo mi siê zsun¹³....

2007-10-06 13:09:50

Przychodzi pedal na basen i pyta sie ratownika:
- Jaka dzisiaj jest woda?
- Ten na to widzac z kim ma doczynienia:
- Chujowa!
A pedal na to:
- To chyba bede skakal na pupeee....

2007-10-06 13:09:50

Na babskiej imprezie rozmawiajÂą trzy mĂŞÂżatki.
Pierwsza mĂłwi: - Wiecie jak kocham siĂŞ z moim Zenkiem, to on zawsze ma zimne jajka.
Druga mĂłwi: - Faktycznie, jak ja siĂŞ kocham z moim Frankiem, to on takÂże ma zimne jajka.
Na to trzecia: - Wiecie, ja nie wiem? Nigdy nie sprawdzaÂłam jakie ma jajka mĂłj JacuÂś w trakcie stosunku.
Po dwĂłch dniach ponownie siĂŞ spotkaÂły w tym samym gronie. Trzecia mĂŞÂżatka (ta od Jacka) przychodzi caÂła poobijana, z potarganymi wÂłosami i ubraniem. PozostaÂłe dwie pytajÂą siĂŞ - co ci siĂŞ staÂło?
Ona odpowiada:
- KochaÂłam siĂŞ z Jackiem, sprawdzam te jego jajka i tak mu mĂłwiĂŞ:
- Jacek !!! Ty masz w trakcie kochania tak samo zimne jajka - jak Zenek i Franek ....

2007-10-06 13:09:50

Puk, Puk.
- Kto tam.
- SÂąsiadki.
- Nie nie ma siatek.

2007-10-06 13:09:51

Bajka o zaraÂżonej.
- Ubieraj siĂŞ zara Âżona wraca!

2007-10-06 13:09:51

Do sklepu spoÂżywczego przybiega facet:
- Kilogram twarogu proszĂŞ!
Sprzedawca daÂł facetowi ser, po czym facet szybko wybiegÂł ze sklepu. Po chwili ten sam facet przybiega do sklepu:
- Dwa kilo twarogu, ale szybko!
Zdziwiony sprzedawca sprzedaÂł facetowi twarĂłg i facet znowu wybiegÂł ze sklepu. Sytuacja powtarza siĂŞ kilkakrotnie, w koĂącu sprzedawca siĂŞ pyta goÂścia po tym jak ten zamĂłwiÂłem jeszcze taczkĂŞ twarogu:
- Po co panu aÂż tyle twarogu?!
- Poka¿ê panu, ale niech pan ³aduje!
Po chwili obaj wybiegli ze sklepu. DobiegajÂą do wykopanej w ziemi dziury i facet zaczyna ÂłopatÂą wrzucaĂŚ twarĂłg do ziemi. Z dziury dobiegajÂą gÂłoÂśne odgÂłosy jedzenia, mlaskania, bekniĂŞcia...
- O kurcze, co to takiego? - pyta sprzedawca.
- Nie mam zielonego pojĂŞcia, ale to coÂś cholernie lubi twarĂłg.

2007-10-06 13:09:51

Idzie baca przez wieÂś i pod nosem mruczy: Wachom siĂŞ, wachom siĂŞ...
Spotyka go policjant i pyta: Co wy tam mruczycie?
Na co baca: Ano panocku wachom siĂŞ.
A czemu siĂŞ wachacie?
A bo byÂłem na weselu, jednego syna mi zabili, drugiego ciĂŞÂżko pobili, ÂżonĂŞ mi zgwaÂłcili i wachom siĂŞ...
A czemu siĂŞ wachacie?
Ano wachom siê czy iœÌ na poprawiny

2007-10-06 13:09:51

Jedzie Arab przez pustynie.
Nagle staje mu wielblÂąd.
Nastepnie zaprowadza go do naprawy.
Podchodzi do mechanika i mĂłwi:
- Panie wielb³¹d mi stan¹³.
Mechanik:
- Dawaj go na kanaÂł
Mechanik bierze w rece wielki mÂłot i uderza nim wielbladowi w jaja - wielblad wysuwa
Arab: - A jak ja teraz go dogonie?
Mechanik: - Stawaj pan na kanaÂł.

2007-10-06 13:09:51

Eskimos ciÂągnie na sankach lodĂłwkĂŞ. Widzi go drugi i pyta siĂŞ:
- Po co Ci ta lodĂłwka, jest minus 20 stopni?
- A, kupiÂłem jÂą; niech siĂŞ dzieciaki trochĂŞ ogrzejÂą.

2007-10-06 13:09:51

UroczystoœÌ w ambasadzie USA w Moskwie. Ambasador amerykaùski podchodzi do jakiegoœ rosjanina i go pyta:
- SÂłyszaÂłem Âże wy ruskie to moÂżecie duÂżo wypiĂŚ. Powiedz czy wypiÂłbyÂś butelke spirytusu?
- Da.
- A wiadro spirytusu?
- Da.
- A wielkÂą cysterne?
- Da.
- A jezioro spirytusu? - krzyczy poirytowany amerykanin.
- Da - odpowiada spokojnie ruski.
- A morze?
- Da.
- A ocean?
- Niet. Okieana niet.
- A czemu?
- Bo ogurcew nie wystarczy...

2007-10-06 13:09:51

Za komuny przychodzi kobita do sklepu miĂŞsnego i pyta siĂŞ:
- Jest mielone?
Na to sprzedawczyni:
- Mieeelim w wczoraj ....

2007-10-06 13:09:51