|
|
<<< 116 117 118 119 120 121 122 ...515 [Losowe] >>>
|
|
Po badaniu okulista mówi do faceta:
-Uwa¿am, ¿e powinien pan ograniczyæ onanizowanie siê.
-A co, wzrok siê od tego psuje?
-Nie, ale denerwuje pan ludzi w poczekalni.
|
Doda³: anonim |
2007-10-06 13:09:44 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Wraca rycerz z wyprawy krzy¿owej, staje przed królem, podnosi przy³bicê, a twarz ca³a we krwi. Król pyta:
-To od miecza?
-Nie od pochwy..
|
Doda³: miko³aj |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Do spadochroniarza podlatuje orze³:
- Witaj tancerzu.
- Nie jestem tancerzem, tylko skoczkiem spadochronowym!
- Nied³ugo bêdziesz, tam w dole tylko kaktusy...
|
Doda³: laska |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
-Poczym poznaæ m±dr± blondynkê?
-Po odrostach.
|
Doda³: tres |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Przychodzi facet do baru i zamawia setkê, p³ucze gard³o, wypluwa i mówi:
-Kur... pier... Matiz.
Sytuacja powtarza siê kilka razy, a¿ w koñcu barman pyta:
-Dlaczego pan p³ucze gard³o, wypluwa i mówi "Kur... pier... Matiz"
Niech pan pos³ucha:
-Jadê sobie moj± odstawion± Scani±, wje¿d¿am do rowu i nie mogê wyjechaæ. Jestem z³y. Podje¿dza facet malutkim Matizem i mówi, ¿e mnie wyci±gnie. Ja na to, ¿e jak mu siê uda, to mu zrobiê loda.
I na to pije kolejn± setkê, p³ucze, wypluwa i mówi:
-Kur... pier... Matiz.
|
Doda³: tytus |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
-Dlaczego blondynki nie jedz± bananów?
-Bo banany nie maj± rozporka.
|
Doda³: maniak |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
- Jaki jest najlepszy sposób na katar?
- Dwie tabletki Laxigenu i strach kichn±æ...
|
Doda³: kristof |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Pewien mê¿czyzna kupi³ dojarkê do celów erotycznych. Wróci³ do domu, zasiad³ w fotelu i pod³±czy³ siê do ssaka od dojarki. Prze¿ywa³ orgazm za orgazmem, nigdy jeszcze tak dobrze mu nie by³o. Po dwóch godzinach ma w koñcu do¶æ, szuka wy³±cznika - nie ma. Próbuje oderwaæ ssak od w³asnego interesu - nie da rady. A dojarka ca³y czas ssie. Z wielkim trudem ³apie za telefon i dzwoni do producenta:
- Dzieñ dobry, ja u pañstwa kupi³em dzisiaj dojarkê, chcia³bym siê dowiedzieæ, jak siê j± wy³±cza.
- Przede wszystkim - odpowiada sprzedawca - chcia³bym pogratulowaæ panu doskona³ego wyboru, gdy¿ jest to produkt najwy¿szej marki...
- Dobra, dobra, ale gdzie siê go wy³±cza.
- Nasza dojarka wy³±cza siê automatycznie po uci±gniêciu 25 litrów.
|
Doda³: grzesiek |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Przyje¿d¿a Zorro na koniu do panienki i mówi do konia:
- Ty czekaj tutaj, bo jak przyjedzie jej stary, to ja wyskoczê przez okno i odjedziemy.
Zorro z panienk± zabawiaj± siê w domu, a¿ tu nagle s³ychaæ walenie do drzwi. Zorro wyskoczy³ przez okno, a panienka otworzy³a drzwi. Patrzy, a tu koñ stoi w drzwiach i mówi:
- Powiedz Zorro, ¿e ja tu czekam, bo na zewn±trz pada deszcz.
|
Doda³: bielun |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Siedzi facet przy barze nad kieliszkiem whisky i zawodzi:
-Tego siê nie da wyt³umaczyæ... Oj, nie da siê tego wyt³umaczyæ... Barman ciekawy o co chodzi próbuje dociekaæ:
-Panie, powiedz pan, mo¿e jako¶ razem wyt³umaczymy...
-Nie, nie próbuj pan, tego siê po prostu nie da wyt³umaczyæ.
-Ale opowiedz chocia¿ !
-Dobra. Wiêc tak. Jestem rolnikiem i dwa dni temu poszed³em do obory wydoiæ krowê. Zacz±³em doiæ, a tu nagle co¶ mnie kopnê³o. Wiêc wzi±³em kawa³ek sznurka, i przywi±za³em krowie obie tylne nogi do palików. Ale za parê minut znowu mnie co¶ kopnê³o, wiêc przywi±za³em do palików równie¿ przednie nogi krowie. My¶li pan, ¿e to co¶ da³o ? Gdzie tam, za chwile znów mnie co¶ chlasnê³o - my¶lê - ogon. Wiêc dobra. A ¿e nie by³o ju¿ palików - pomy¶la³em, ¿e przywi±¿e ogon do belki przy stropie. Sznurka równie¿ ju¿ nie by³o, wiêc zdj±³em ze spodni pasek. Stan±³em na sto³ku, unios³em krowie ogon do belki pod sufitem, podnios³em pasek i w tym momencie spad³y mi spodnie. I do obory wesz³a ¿ona. I tego siê nie da wyt³umaczyæ.
|
Doda³: kristof |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Na miasto napad³ smok. Pali³ domy, po¿era³ dziewice i robi³ du¿o innych okropnych rzeczy. W mie¶cie mieszka³o trzech rycerzy: Du¿y, ¦redni i Ma³y. Tak wiêc mieszkañcy, gdy tylko u¶wiadomili sobie co siê dzieje, co si³ w nogach pobiegli do Du¿ego Rycerza po pomoc:
- Du¿y Rycerzu, Du¿y Rycerzu! - Ratuj nasz gród przed strasznym smokiem! - W tobie nasza nadzieja!
Du¿y Rycerz zmarszczy³ czo³o i rzek³:
- Hm... - Wyprawa na smoka to powa¿na sprawa! - Nie mogê zdecydowaæ siê tak od razu. - Dajcie mi czas do namys³u. - Przyjd¼cie po odpowied¼ za... no, za tydzieñ.
Smok, jak siê zdaje, nie mia³ zamiaru czekaæ ani godziny. Có¿ by³o robiæ? Mieszkañcy popêdzili co si³ w nogach do ¶redniego Rycerza.
- ¦redni Rycerzu! - Ratuj nas przed okrutnym smokiem!
¦redni Rycerz na to:
- No, no... - Walka ¿e smokiem to nie byle co! - Muszê siê wcze¶niej dobrze zastanowiæ - Sami rozumiecie. - Odpowiem wam za... za... mo¿e za dwa tygodnie?
Rozgoryczeni, bez wiêkszych oczekiwañ, poszli mieszkañcy do Ma³ego Rycerza.
- Ma³y Rycerzu! - Na nasze miasto napad³ smok! - Ratuj nas!
Ma³y Rycerz nic nie odpowiedzia³, tylko osiod³a³ konia, w³o¿y³ zbroje, wsiad³ na konia, doby³ miecza i tarczy i ... ju¿, ju¿ chcia³ odje¿d¿aæ, gdy który¶ z oniemia³ych ¿e zdziwienia mieszkañców wykrztusi³ z siebie:
- Ma³y Rycerzu! - Ty... ty nie potrzebujesz ani chwili, ¿eby siê zastanowiæ?
A Ma³y Rycerz na to: - Tu siê nie ma co zastanawiaæ, tu trzeba spier...!
|
Doda³: bielun |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Przychodzi go¶æ do po¶redniaka i pyta:
-Jest jaka¶ praca dla mnie?
Babka w okienku u¶miecha siê s³odko:
-Tak, jest. Prezes Orlenu, trzysta tysiêcy miesiêcznie, s³u¿bowe Porsche i dom w Konstancinie.
-Pani ¿artuje! - mówi facet.
-Tak, ale to pan zacz±³.
|
Doda³: miniu¶ |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
W barze siedzi sobie facet i popija piwko. Po którym¶ z kolei postanowi³ odwiedziæ kibelek. Wchodzi i z przera¿eniem widzi wypiêtego faceta z opuszczonymi do kolan spodniami, którego posuwa od ty³u inny facet, którego w tym samym czasie z kolei posuwa od ty³u trzeci go¶ciu. Mocno zdegustowany nasz bohater idzie do barmana:
- Czy wie pan co siê teraz dzieje w pañskiej toalecie? - i nie czekaj±c d³ugo opowiada ca³± zobaczona sytuacjê. Barman pomy¶la³ chwile i pyta:
- Czy przypadkiem ten go¶æ w ¶rodku nie mia³ czerwonego swetra?
- Tak, mia³.
- Ech to Heniek - westchn±³ barman - w kartach te¿ ma szczê¶cie.
|
Doda³: beata |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
-Dzi¶ otwieram sklep. Potrzebujê wspólnika - mówi kolega do kolegi.
-Dobrze siê sk³ada - odpowiada tamten. Szukam w³a¶nie pracy.
-No to umawiamy siê tutaj o 23-ciej. I nie zapomnij ³omu!
|
Doda³: grabus |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
-Ile dni urlopu ma górnik po ¶mierci?
-Trzy. A potem znów pod ziemiê.
|
Doda³: grzesiek |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
<<< 116 117 118 119 120 121 122 ...515 [Losowe] >>> |
|
|
|
|