Rozmawia dwĂłch ojcĂłw:
jeden mĂłwi:
- SÂłuchaj Stary, mojÂą cĂłrkĂŞ to normalnie wystrychneli na dudka!
Na to drugi odparÂł:
- To nic, mojÂą cĂłrkĂŞ wydutkali na strychu!

2007-10-06 13:09:43

IdÂą Trzej KrĂłlowie do Jezusa. JuÂż wchodzÂą do stajenki, gdy jeden uderza gÂłowÂą we framugĂŞ i ÂłapiÂąc siĂŞ za czoÂło krzyczy:
- O Jezu!
Na to Maryja do JĂłzefa:
- Widzisz JĂłzefie, takie Âładne imiĂŞ Jezus. A ty ciÂągle tylko Staszek i Staszek.

2007-10-06 13:09:43

- Czego szuka blondynka pod biurkiem ?
- WejÂścia do internetu.

2007-10-06 13:09:43

Toast:
Podobno po tragedii Tytanica ocalaÂły tylko trzy kobiety. ZamarzajÂąc w wodzie prosiÂły Boga o pomoc. BĂłg zlitowaÂł sie nad nimi i powiedziaÂł:
-Dam wam tyle desek, ile razy m¹¿ was zdradzi³.
Pierwszej daÂł tyle desek, Âże zbudowaÂła sobie statek i dopÂłynĂŞÂła do brzegu.
Drugiej daÂł tyle desek, Âże zbudowaÂła sobie tratwĂŞ i teÂż jakoÂś dopÂłynĂŞÂła.
-Trzeciej nie daÂł wcale i utonĂŞÂła.
WiĂŞc panowie, aby naszym Âżonom w kaÂżdej sytuacji pomĂłc!

2007-10-06 13:09:43

Co to jest nic?
Nic to jest pó³ litra na dwóch!

2007-10-06 13:09:43

Przychodzi Jasio ze szkoÂły i mĂłwi do mamy:
- Mamo w, szkole mĂłwiÂą na mnie
Âże mam dÂługie rĂŞce!
- Nie marudÂź synku, tylko weÂż przez
okno wyciÂągnij rĂŞce i kup chleb.

2007-10-06 13:09:44

Przychodzi Jasio ze szkoÂły i mĂłwi do mamy:
-Mamo w szkole ÂśmiejÂą siĂŞ ze mnie, Âże duÂżo jem!
-Synku nie marudÂź - odpowiada mama - tylko wypij zupĂŞ, bo mi wanna potrzebna.

2007-10-06 13:09:44

LecÂą dwie blondynki na Hawaje. CaÂły czas siĂŞ ÂśmiejÂą. Podchodzi do nich stewardessa i mĂłwi, aby siĂŞ przesiadÂły, poniewaÂż usiadÂły na nie swoich miejscach. One patrzÂą na niÂą, na siebie i dalej siĂŞ ÂśmiejÂą. Podchodzi druga stewardessa i mĂłwi, Âże koleÂżanka juÂż mĂłwiÂła co majÂą zrobiĂŚ. One na niÂą, na siebie i znowu w Âśmiech. Stewardessy poszÂły do 2-go pilota i mĂłwiÂą jak jest. 2-gi pilot na to, Âże zaraz to zaÂłatwi... Podchodzi do blondynek, mĂłwi im coÂś na ucho, te patrzÂą na niego, na siebie i uciekajÂą szybko na swoje miejsca. Stewardessy pytajÂą 2-go pilota, co im powiedziaÂł. Ten na to:
- PowiedziaÂłem im, Âże te dwa miejsca nie lecÂą na Hawaje...

2007-10-06 13:09:44

Przez pustyniĂŞ biegnie gromada ArabĂłw uciekajÂących przed Murzynem.
-SÂłuchaj, a wÂłaÂściwie dlaczego my uciekamy?
-Nie widzisz? Ten Murzyn nas goni!
-No to co? On jest sam, a nas stu.
-A bo to wiadomo, komu da w mordĂŞ?

2007-10-06 13:09:44

UkradÂła blondynka krzesÂło i poszÂła siedzieĂŚ.

2007-10-06 13:09:44

Ogórek wpada do ¿o³¹dka pijaka,
widzi tam pomidora, kieÂłbaskĂŞ, inne
przekÂąski i krzyczy:
- ChÂłopaki wymiatamy stÂąd! Na zewnÂątrz jest niezÂła imprezka!

2007-10-06 13:09:44

Pani kaza³a dzieciom przynieœÌ do szko³y swoje domowe zwierz¹tka. Ma³gosia przynios³a kotka, Jadzia pieska, a Jasio przyniós³ ¿abê.
-No i co ta twoja Âżaba potrafi, Jasiu? - pyta pani.
Jasio szturchn¹³ ¿abê, a ona:
-KÂła!
Jasio ze stoickim spokojem jeszcze raz szturchn¹³ ¿abê, ale ona znowu:
-KÂła!
Wreszcie Jasiu siê zdenerwowa³ i uderzy³ piêœci¹ o stó³, a ¿aba:
-KÂłanta namera, tarira kÂłantanamera, kÂłanta nameeera...

2007-10-06 13:09:44

Holms wybraÂł siĂŞ z dr. Watsonem na wekend do lasu. Na polance rozbili namiot. O 2-giej w nocy Holms budzi przyjaciela.
-Powiedz drogi Watsonie, co widzisz spoglÂądajÂąc w gĂłrĂŞ.
-Miliony gwiazd drogi Holmsie. A czemu mnie budzisz drogi Holmsie.
-Bo ja patrzÂąc w gĂłrĂŞ widzĂŞ, Âże nam zaje...li namiot.

2007-10-06 13:09:44

Kierownik dziaÂłu kadr wchodzi do sekretariatu i zastaje w nim szlochajÂącÂą sekretarkĂŞ.
- Có¿ siê sta³o?
- Dyrektor zwalnia mnie z pracy!
- Pani Marysiu, myli siĂŞ pani! Ja pierwszy wiedziaÂłbym o tym. A moÂże doszÂło miĂŞdzy wami do jakiegoÂś nieporozumienia?
- Nie, ale przed chwilÂą z jego gabinetu wynieÂśli kanapĂŞ...

2007-10-06 13:09:44

Jasio spotyka w lesie MaÂłgosiĂŞ i mĂłwi:
-ChodÂź na sianko, zrobimy bzykanko.
MaÂłgosia odpowiada:
-Nie, bo masz za maÂłego.
Na drugi dzieĂą Jasio spotyka znowu MaÂłgosiĂŞ i mĂłwi:
-ChodÂź na sianko, zrobimy bzykanko.
A MaÂłgosia odpowiada:
-Nie, bo masz za maÂłego.
Na trzeci dzieù Jasio spotyka wró¿kê i mówi:
-Wró¿ko pomó¿. Ma³gosia nie chce pójœÌ ze mn¹ na sianko bo mówi ze mam za ma³ego.
Wró¿ka odpowiada:
-Jak pstrykniesz palcami to ci sie wydÂłuÂży o metr.
Na czwarty dzieĂą Jasio spotyka MaÂłgosiĂŞ i mĂłwi:
-ChodÂź na sianko, zrobimy bzykanko.
MaÂłgosia mĂłwi:
-Nie - i zaczyna uciekaĂŚ.
Jasio zaczyna pstrykaĂŚ palcami i krzyczy:
-Tak ciĂŞ dogoniĂŞ!

2007-10-06 13:09:44