|
|
1 2 3 ...10 [Losowe] >>>
|
|
Przychodzi pijany student na egzamin z matematyki i pyta profesora, czy mo¿e pisac z innymi. Profesor niezbyt zadowolony z jego stanu po d³ugich b³aganiach zgadza siê. Wszyscy gotowi do pisania i pada pierwsze zadanie:
-Proszê narysowac sinusoidê!
Wszyskim to nie wychodzi tak jak powinno, profesor podchodzi do pijanego studenta i widzi piêkn± sinusoidê:
-No wspaniale, jestem pod wra¿eniem.
A student na to:
-Spokojnie, to dopiero uk³ad wspó³rzêdnych!
|
Doda³: tytus |
2007-10-06 13:09:41 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Ranek w akademiku. Student pierwszego roku mówi:
- Chod¼my na zajêcia, bo siê spó¼nimy!
Student drugiego roku na to:
-E, po¶pijmy jeszcze...
Student trzeciego roku:
- Mo¿e skoczmy na piwo?
Student czwartego roku:
- Mo¿e od razu na wódkê?
Jako, ¿e nie mogli siê dogadaæ, udali siê do studenta pi±tego roku, by ich rozs±dzi³. Ten zarz±dzi³:
- Rzuæmy monet±. Jak wypadnie orze³, pijemy wódkê. Jak reszka - idziemy na piwo. Jak stanie na kancie - ¶pimy dalej. Jak zawi¶nie w powietrzu - idziemy na zajêcia.
|
Doda³: aryur10 |
2007-10-06 13:09:42 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Z Pamiêtnika Studenta:
Poniedzia³ek: Jestem g³odny
Wtorek: Jestem g³odny
¦roda: Dosta³em stypendium
Czwartek: Nic nie pamiêtam
Pi±tek: Nic nie pamiêtam
Sobota: Nic nie pamiêtam
Niedziela: Nic nie pamiêtam
Poniedzia³ek: Jestem g³odny
|
Doda³: maniak |
2007-10-06 13:09:43 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Rozmawia dwóch studentów o tatua¿ach
i jeden mowi:
- Mój tata ma skorpiona na ramieniu.
Drugi na to:
- Tak, a ja mam Hitlera na ty³ku.
Na to ten pierwszy:
- Jasne. No to poka¿.
Drugi ¶ci±ga gacie, a pierwszy mówi:
- Ej, ale tu nic nie ma!
Na to drugi:
- Masz pecha, schowa³ siê do bunkru.
|
Doda³: nataloa566 |
2007-10-06 13:09:43 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
- Co to jest sesja?
- System eliminacji studentów jest aktywny.
|
Doda³: aryur10 |
2007-10-06 13:09:43 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Profesor mówi do studenta:
- Nie zaliczê panu roku. Ani razu nie by³ pan na zajêciach.
- Niech da mi pan szansê!
- Przykro mi.
- A gdybym tak wszed³ na ¶cianê, przespacerowa³ siê po niej i zszed³ spowrotem na ziemiê, da mi pan 3?
- Co pan wygaduje, przecie¿ to niemo¿liwe!
Jednak po d³ugich namowach profesor zgadza siê. Student, ku ¼dziwieniu profesora, wchodzi na ¶cianê i spaceruje po niej tak, jakby chodzi³ po ziemi. Profesor kiwa z niedowierzaniem g³ow±, jednak obietnicy zamierza dotrzymaæ i bierze do rêki indeks. Uczeñ jednak mówi:
- A gdybym wszed³ na sufit, zrobi³ na nim parê fiko³ków, "spadaj±c" spowrotem na sufit, dostanê 4?
Profesor nadal nie wierzy w mo¿liwo¶ci studenta, jednak i teraz da³ siê przekonaæ. Student zrobi³ co mówi³, a profesor nadal mocno ¼dziwiony bierze siê za wpisywanie oceny.
- A je¶li wejdê teraz na stó³ i obsiusiam pana, a pan pozostanie mimo wszystko suchy, postawi mi pan pi±tkê?
Profesor jest ju¿ wyra¼nie zaciekawiony wyczynami studenta, wiêc siê zgadza. Student wchodzi na stó³, wyjmuje ma³ego, po czym sika na profesora. Jednak tym razem nic nadzwyczajnego siê nie sta³o i profesor jest ca³y mokry. Uczeñ na to:
- Nooo... niech zostanie czwórka.
|
Doda³: kristof |
2007-10-06 13:09:44 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Profesor zapytany o to, ile potrzeba czasu, ¿eby biegle w³adaæ jêzykiem obcym stwierdza:
-Przynajmniej trzy lata.
Zapytany o to samo doktor odpowiada:
-Rok.
Magister:
-Mo¿na nawet w trzy miesi±ce.
Student:
-To zale¿y... a ile czasu zosta³o do egzaminu?
|
Doda³: beata |
2007-10-06 13:09:44 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Egzamin z medycyny z rozpoznawania narz±dów. Na stole przed egzaminatorami skrzynka z otworem na rêkê. W niej narz±dy do rozpoznawania. Wchodzi pierwszy student, wk³ada rêkê, rozpoznaje nerkê, wyjmuje j±, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi drugi, grzebie, grzebie, w koñcu rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie, nie mo¿e nic rozpoznaæ, w koñcu mówi:
- Kie³basa!
- Panie jaka kie³basa, czy¶ pan zwariowa³?!
- No przecie¿ mówiê, ¿e kie³basa.
- Proszê wyj±æ.
Student wyjmuje ze skrzynki kie³basê. Zak³opotani egzaminatorzy postanawiaj± daæ mu w koñcu 5, student wychodzi, po czym jeden egzaminator mówi do drugiego:
- Panie docencie, czym my¶my wczoraj t± wódkê zagryzali?!
|
Doda³: nataloa566 |
2007-10-06 13:09:44 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Spotyka siê dwóch studentów:
-Gdzie idziesz?
-Na wódkê.
-Dobra, namówi³e¶ mnie.
|
Doda³: tomek |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
5 k³amstw studenta:
1. Od jutra nie pijê
2. Od jutra nie palê
3. Od jutra zaczynam siê uczyæ
4. Nie, dziêkujê nie jestem g³odny
5. Kochanie, jak zdejmiesz sukienkê i zgasisz ¶wiat³o to nic ci nie zrobiê...
|
Doda³: miniu¶ |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Pó¼n± por± wraca student z zajêæ i od progu prosi o kolacjê.
Jego dziewczyna, ty³em oparta o piec kaflowy, rzecze:
-W³a¶nie ci j± podgrzewam.
|
Doda³: aryur10 |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
O czwartej nad ranem u profesora dzwoni telefon. Profesor dobiera i s³yszy:
- ¦pisz?
- ¦piê - odpowiada zaspany profesor.
- A my siê k...a jeszcze uczymy!
|
Doda³: guru |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
- Mamusiu, jezdem w ci±¿y.
- Bój siê Boga! Dwa miesi±ce przed matur±, a ty mówisz "jezdem"?
|
Doda³: beata |
2007-10-06 13:09:49 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
W¶ciek³y profesor wchodzi do sali wyk³adowej i mówi:
- Wszyscy nienormalni proszê wstaæ!!!!
Nikt siê nie rusza.Po d³u¿szej chwili wstaje jeden student.
- No, proszê! - mówi ironicznie profesor i pyta siê studenta.-Czemu uwa¿a siê pan za nienormalnego??
- Nie uwa¿am siê za nienormalnego, ale g³upio mi, ¿e pan profesor tak sam stoi....
|
Doda³: miko³aj |
2007-10-06 13:09:49 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Profesor mówi do studenta:
- Nie zaliczê panu roku. Ani razu nie by³ pan na zajêciach.
- Niech da mi pan szansê!
- Przykro mi.
- A gdybym tak wszed³ na ¶cianê, przespacerowa³ siê po niej i zszed³ spowrotem na ziemiê, da mi pan 3?
- Co pan wygaduje, przecie¿ to niemo¿liwe!!!
Jednak po d³gich namowach profesor zgadza siê. Student, ku ¼dziwieniu profesora, wchodzi na ¶cianê i spaceruje po niej tak, jakby chodzi³ po ziemi. Profesor kiwa z niedowierzaniem g³ow±, jednak obietnicy zamierza dotrzymaæ i bierze do rêki indeks. Uczeñ jednak mówi:
- A gdybym wszed³ na sufit, zrobi³ na nim parê fiko³ków, "spadaj±c" spowrotem na sufit, dostanê 4?
Profesor nadal nie wierzy w mo¿liwo¶ci studenta, jednak i teraz da³ siê przekonaæ. Student zrobi³ co mówi³, a profesor nadal mocno ¼dziwiony bierze siê za wpisywanie oceny.
- A je¶li wejdê teraz na stó³ i obsiusiam pana, a pan pozostanie mimo wszystko suchy, postawi mi pan pi±tkê?
Profesor jest ju¿ wyra¼nie zaciekawiony wyczynami studenta, wiêc siê zgadza. Student wchodzi na stó³, wyjmuje ma³ego, po czym sika na profesora. Jednak tym razem nic nadzwyczajnego siê nie sta³o i profesor jest ca³y mokry. Uczeñ na to:
- Nooooo, niech zostanie czwórka.
|
Doda³: alan |
2007-10-06 13:09:50 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
1 2 3 ...10 [Losowe] >>> |
|
|
|
|