W Stanie Wojennym, staruszka przechodzÂąc koÂło zomowcĂłw przewraca siĂŞ na lodzie.
-KsiĂŞdza! - woÂła staruszka.
-A skÂąd my ci weÂźmiemy ksiĂŞdza? - pytajÂą zomowcy.
-To juÂż ich w bagaÂżniku nie wozicie?

2007-10-06 13:09:40

JadÂą sobie policjanci i stajÂą po boku i jeden poszedÂł sie odlaĂŚ
i wraca do samochodu i jest ca³y mokry i pyta sie drugi policjant dlaczego masz takie mokre spodnie bo wyj¹³em nie ta pa³ê

2007-10-06 13:11:08

Milicjant (tak, milicjant nie policjant chociaÂż nie wiem czy tera jest miedzy
nimi jakakolwiek ró¿nica), patroluj¹c ulice, spotyka swojego kolegê, który idzie
trzymajÂąc za skrzydÂło pingwina.
- Sk¹d ty wytrzasn¹³eœ tego ptaka?
- A przyplÂątaÂł siĂŞ i nie wiem, co z nim zrobiĂŚ.
- Jak to co? ZaprowadÂź go do ZOO.
Po kilku godzinach milicjant znowu widzi swego kolegĂŞ spacerujÂącego z pingwinem.
- I co, nie byÂłeÂś z nim w ZOO?
- ByÂłem, teraz idziemy do kina.

2007-10-06 13:10:15

- Z czego zyjecie? - pyta policjant jakiegos podejrzanego typka.
- Z zakladow!
- Co to znaczy "z zakladow"?
- Normalnie. Zakladam siĂŞ z kims o wygrywam.
- Zawsze?
- Zawsze!
- No to zalozmy siĂŞ. Chcialbym siĂŞ przekonac, czy mowicie prawde. - Moge siĂŞ
zalozyc, ze mam na dupie swastyke.
- Nie wierze - stwierdza policjant.
- Zalozmy siĂŞ o dyche!
- W porzadku.
Poszli do jakiegos kata. Mezczyzna sciagnal spodnie, wypial tylek, a
policjant nachylil siĂŞ nad nim i uwaznie go oglada. Wreszcie z triumfem
wola.
- Wygralem! Nie masz zadnej swastyki! Nalezy mi siĂŞ dycha!
Mezczyzna placi, a policjant zadowolony zauwaza:
- No i co siĂŞ tak chwaliliscie, ze wygrywacie kazdy zaklad?
- Bo wygralem!
- Jak to?
- Widzi pan wladza tych pieciu kolesiow po drugiej stronie ulicy? - Widze!
- Wlasnie siĂŞ z nimi zalozylem o trzysta tysiecy, ze mi pan
wladza do dupy zajrzy...

2007-10-06 13:10:14

Czym siê odró¿nia pies od policja od psa bo jak idziemy z rodzicami po chodniku to mówimy patrz mamo jadom psy

2007-10-06 13:10:44

Pijany policjant zatrzymuje pijanego kierowcĂŞ:
- Nie wolno we dwĂłch siedzieĂŚ za kierownicÂą! - mĂłwi policjant.
- No dobrze, ale czy to od razu trzeba caÂły samochĂłd otaczaĂŚ? - pyta kierowca.

2007-10-06 13:10:00

Policja zatrzymuje pijanego kierowcĂŞ:
- Jak pan móg³ w takim wstanie wsi¹œÌ do samochodu?
- Koledzy pomogli...

2007-10-06 13:10:01

POLICJANT PYTA SIE DRUGIEGO POLICJANTA : GDZIE JEST DRUGA STRONA ULICY? A NA TO TEN DRUGI:NO TAM GDZIE PrzYSTANEK A NO TEN DRUGI: NO TO GDZIE W KONCU BO JAK BYÂłEM NA PRZYSTANKU TO MĂłWILI MI ZE TU?

2007-10-06 13:10:50

Jaka jest ró¿nica miêdzy policjantem a ksiêdzem?
KsiÂądz mĂłwi: pan z wami
Policjant: pan z nami

2007-12-04 00:15:25

- Dlaczego policjant ma jedn¹ pa³kê czarn¹, a drug¹ bia³¹?
- Bo jak widzi jednego bandytê to wyci¹ga czarn¹ i go bije, a jak widzi trzech bandytów, to wyci¹ga bia³¹ i udaje niewidomego.

2007-10-06 13:10:01

Podchodzi chÂłopak do policjanta, a ten go zagaduje:
- Podoba Ci siĂŞ chÂłopcze mundur policyjny?
- Jasne...
- A podoba Ci siĂŞ czapka?
- Tak...
- A paÂłka podoba Ci siĂŞ?
- Jest suuuper
- A chcesz zostaĂŚ w przyszÂłoÂści policjantem?
- ProszĂŞ pana, ale ja siĂŞ dobrze uczĂŞ...

2007-12-10 13:03:35

DyÂżurny policjant odbiera telefon:
- Ratunku... proszĂŞ natychmiast przyjechaĂŚ i zabraĂŚ stÂąd tego kocura!
- Spokojnie. Najpierw proszĂŞ powiedzieĂŚ z kim rozmawiam?
- Z tej strony papuga.

2007-10-06 13:10:00

Policjant zatrzymuje pijanego kierowcĂŞ i mĂłwi:
- proszĂŞ dmuchaĂŚ.
A pijany kierowca odpowiada:
- a gdzie pana boli???
:):)

2007-10-21 23:33:40

Byl wypadek na ulicy, policjanci spisuja raport. Jeden z nich pisze:
- ... glowa lezala na chodni... hodni...
Kopnal glowe i pisze dalej:
- ...na ulicy.

2007-10-06 13:10:14

Policjanci ustawili siê w krzakach przy ruchliwej trasie i ³api¹ po kolei kierowców przekraczaj¹cych prêdkoœÌ. Mija parê ³adnych godzin, a¿ w koùcu skoùczy³y siê im blankiety. Myœl¹, co by tu zrobiÌ, a¿ jeden mówi:
- Wiem! MoÂże jak ktoÂś bĂŞdzie jechaÂł przepisowo to damy mu 1000 zÂł nagrody?
- Dobra!
No i stanĂŞli, a tu zza zakrĂŞtu wytacza siĂŞ wolniutko syrenka. Policjant zatrzymuje auto i mĂłwi:
- Panie kierowco, gratulujemy. W nagrodĂŞ za przepisowÂą jazdĂŞ dostaje pan 1000 zÂł nagrody! Na co pan przeznaczy te pieniÂądze?
- Noo, wreszcie zrobiĂŞ sobie prawo jazdy!
SiedzÂąca obok Âżona mĂłwi:
- Panie wÂładzo, pan go nie sÂłucha, on jak sobie popije to gada od rzeczy!
Z tylnego siedzenia wychyla siĂŞ babcia:
- A mówi³am, Zdzisiu, ¿eby nie kraœÌ tego samochodu!
Nagle otwiera siĂŞ bagaÂżnik i wyskakuje z niego dziadek:
- Co, juÂż Austria?!

2007-10-06 13:11:17