MyÂśliwy chwali siĂŞ koledze:
-Ostatnio miaÂłem wyjÂątkowe szczĂŞÂście! Jednym strzaÂłem
poÂłoÂżyÂłem dwa zajÂące, kuropatwĂŞ i dzika!
-Wielka sztuka! Ja teÂż tak potrafiĂŞ!
-StrzelaĂŚ?
-Nie, oszukiwaĂŚ!

2007-10-06 13:10:09

Przy ognisku, po polowaniu jeden z myÂśliwych pyta:
-Czy wszyscy wrĂłcili z polowania?
-Wszyscy.
-Byli cali i zdrowi?
-Tak.
-ChwaÂła Bogu, wiĂŞc to jednak byÂł jeleĂą...

2007-10-06 13:10:09

W sklepie myÂśliwskim sprzedawca pyta FÂąfarowÂą:
-Po co pani Âśrut? PrzecieÂż pani nie poluje.
-WepchnĂŞ go do cielĂŞciny, a jak jeszcze posypiĂŞ ja
przyprawa do dziczyzny, to goÂście uwierzÂą, Âże mĂłj maÂż
w koĂącu cos upolowaÂł!

2007-10-06 13:10:09

FÂąfara wybiera siĂŞ na polowanie. ÂŻona dziwi siĂŞ:
-Idziesz bez naboi?
-Tak bĂŞdzie znacznie taniej, a rezultat i tak bĂŞdzie ten sam,
co zwykle.

2007-10-06 13:10:09

PoczÂątkujÂący myÂśliwy, z przeraÂżaniem woÂła do stojÂącego
obok kolegi:
-Co to byÂło? Kto strzelaÂł? Do czego?
-Nikt nie strzela³, to tylko gajowy kichn¹³.

2007-10-06 13:10:09

Restauracja - chwali siĂŞ przy piwku jeden z myÂśliwych:
WyobraÂźcie sobie idĂŞ w lesie, patrzĂŞ: - zajÂąc. Ja za flintĂŞ, strzal i do torby.
Niebawem, patrzĂŞ wilk, ja za flintĂŞ, strzaÂł i do torby.
Mam szczĂŞÂście - idĂŞ, a tu rogacz, ja za flintĂŞ, strzaÂł i do torby, nie uwierzycie, a tu obok niedzwiedÂź ja za flintĂŞ.
Na to jeden ze sÂłuchaczy:
- ChÂłopie strzeliĂŚ jeszcze moÂżesz, ale jak go wÂłoÂżysz do torby, to CiĂŞ strzela w pysk.

2007-10-06 13:09:45

Mama mĂłwi do zajÂączka:
-Teraz zatkaj sobie uszy.
-Dlaczego?
-Za tamtym drzewem zaczaiÂł siĂŞ myÂśliwy.
-Boisz siĂŞ, Âże trafi?
-Nie. Nie chcĂŞ, ÂżebyÂś sÂłyszaÂł co powie, kiedy spudÂłuje!

2007-10-06 13:10:09

Na polowaniu FÂąfara pyta stojÂącego obok myÂśliwego:
-Jak strzeliÂłem?
-Znakomicie! Gdyby tylko ten jeleĂą staÂł trochĂŞ bardziej
w lewo...

2007-10-06 13:10:09

W pociÂągu Jasio jedzie obok mĂŞÂżczyzny majÂącego blizny
po ospie. PrzyglÂąda mu siĂŞ, w koĂącu mĂłwi:
-Pan, to musi byĂŚ wyjÂątkowo zagorzaÂłym myÂśliwym!
-Dlaczego tak sadzisz?
-WidzĂŞ, Âże ma pan Âślady Âśrutu na twarzy.

2007-10-06 13:10:09

Pewien myÂśliwy opowiada, jak bĂŞdÂąc na polowaniu w Afryce
przeprawiaÂł siĂŞ wielka ÂłodziÂą przez Nil.
-To straszne! - woÂła sÂłuchajÂąca go kobieta.-PrzecieÂż
móg³ pan uton¹Ì!
-Wykluczone, droga pani! Krokodyle nigdy by do tego nie
dopuÂściÂły!

2007-10-06 13:10:09

MyÂśliwy przechwala siĂŞ przed kolegami swoja pewna rĂŞka
i niezawodnym okiem. Aby zademonstrowaĂŚ swoje umiejĂŞtnoÂści
strzeleckie, strzela do przelatujÂącej gĂŞsi. GĂŞÂś leci dalej.
-Koledzy cud, cud ! - woÂła do kolegĂłw.-Pierwszy raz w Âżyciu
widzĂŞ lecÂąca martwa gĂŞÂś!

2007-10-06 13:10:09

W sadzie:
-A wiĂŞc oskarÂżony przyznaje siĂŞ, Âże w czasie polowania
postrzeliÂł gajowego?
-Tak, przyznaje siĂŞ.
-Czy oskarÂżony moÂże podaĂŚ jakieÂś okolicznoÂści
ÂłagodzÂące?
-Tak, gajowy nazywa siĂŞ ZajÂąc!

2007-10-06 13:10:09

MyÂśliwy bierze strzelbĂŞ i oÂświadcza Âżonie, Âże idzie upolowaĂŚ
dzika. Po godzinie wraca zziajany, krzyczÂąc:
-Zabarykaduj drzwi, prowadzĂŞ go Âżywego!

2007-10-06 13:10:09

Dwaj myÂśliwi przechwalajÂą siĂŞ:
-Czy wiesz, Âże ostatnio w Afryce z odlegÂłoÂści 500 metrĂłw
jednym strzaÂłem poÂłoÂżyÂłem trupem sÂłonia?
-A ja ostatnio pÂłynÂąc przez Morze Koralowe wÂłasnorĂŞcznie
udusiÂłem wieloryba!
-Tak, tak...A skoro juÂż mowa o morzu...Czy sÂłyszaÂłeÂś cos
o Morzu Martwym?
-oczywiÂście.
-To wÂłaÂśnie ja z bratem zabiliÂśmy je!

2007-10-06 13:10:09

MyÂśliwy mĂłwi do kolegi:
-Podobno sprzedaÂłeÂś swego psa myÂśliwskiego, ktĂłrego
tak bardzo lubiÂłeÂś?
-Tak. Ostatnio byÂł nie do wytrzymania. IlekroĂŚ opowiadaÂłem
historie z moich polowaĂą, krĂŞciÂł przeczÂąco gÂłowa.

2007-10-06 13:10:09