M¹¿ niespodziewanie wraca do domu. ¯ona otwiera okno i mówi do kochanka:
- Skacz!
- Cos ty, przecieÂż to trzynaste piĂŞtro!
- Skacz, nie czas na przesady..

2007-10-06 13:10:27

- ChciaÂłem zamĂłwiĂŚ dla Âżony tort urodzinowy.
- Ile Âświeczek?
- 26 - jak zwykle.

2007-10-06 13:10:27

MiĂŞdzynarodowy zjazd feministek, kobiety siĂŞ naradzajÂą:
od dzisiaj nie bĂŞdziemy kurami domowymi, niech faceci siĂŞ sami sobÂą zajmujÂą! od dziÂś jesteÂśmy wolne!
Po czym kaÂżda z nich powraca do domu i zamierza wprowadziĂŚ postanowienia w Âżycie.
SpotkajÂą siĂŞ po jakimÂś czasie, przyszÂła pora na zwierzenia:
na Âśrodek wychodzi Brytyjka:
wrĂłciÂłam i mĂłwiĂŞ do mojego Johna:
John, od dziÂś, nie gotujĂŞ, nie piorĂŞ, nie sprzÂątam ! jeden dzieĂą: nic nie widzĂŞ, drugi dzieĂą: nic nie widzĂŞ,
na trzeci: John sam sobie pierze skarpetki.
Wszystkie kobiety zaczĂŞÂły jej gratulowaĂŚ, biĂŚ brawo itd.
NastĂŞpna wychodzi Francuzka: ja teÂż wrĂłciÂłam do domu i mĂłwiĂŞ do mĂŞÂża: Pier, od dziÂś nie gotujĂŞ, nie piorĂŞ, nie sprzÂątam.
Jeden dzieĂą: nic nie widzĂŞ,
drugi dzieĂą: nic nie widzĂŞ, trzeci dzieĂą patrzĂŞ, a Pier gotuje sobie jajecznicĂŞ!
Kobiety znĂłw bijÂą brawo, gratulujÂą jej powodzenia, szampan juÂż zostaÂł otwarty itd.
Jako trzecia wychodzi Rosjanka i mĂłwi: ja rĂłwnieÂż wrĂłciÂłam do domu i mĂłwiĂŞ do mojego Siergieja: Siergiej, od dziÂś nie gotujĂŞ, nie piorĂŞ, nie sprzÂątam!
Jeden dzieĂą: nic nie widzĂŞ, drugi dzieĂą: nic nie widzĂŞ, trzeci dzieĂą: zaczĂŞÂłam widzieĂŚ na prawe oko...

2007-10-06 13:10:44

Pewna starsza pani chce sprawdziĂŚ czy jej trzej ziĂŞciowie jÂą szanujÂą. W poniedziaÂłek gdy pierwszy ziĂŞĂŚ wrĂłciÂł z pracy i wysiadaÂł z samochodu starsza pani wskoczyÂła do studni ale jej ziĂŞĂŚ jÂą uratowaÂł. O 22:00 obok studni stoi fiat punto a na nim tabliczka z napisem dla kochanego ziĂŞcia od kochajÂącej teÂściowej. We wtorek gdy jej drugi ziĂŞĂŚ wracaÂł z pracy starsza pani wskoczyÂła do studni ale niestety ziĂŞĂŚ jej nie uratowaÂł. Nazajutrz obok studni stoi BMW a przy nim tabliczka z napisem dla kochanego ziĂŞcia od kochajÂącego teÂścia.

2008-05-05 21:17:16

Sprzeczka ma³¿eùska. ¯ona do mê¿a rozkazuj¹cym tonem:
- Natychmiast wychodÂź spod tego stoÂłu!
- Nie wyjdĂŞ!
- MĂłwiĂŞ ci wyÂłaÂź!
- Nie wyjdĂŞ!
- WyÂłaÂź, ty tchĂłrzu!
- Nie wyjdĂŞ! ChÂłop musi mieĂŚ swoje zdanie!

2007-10-06 13:09:57

Upojna czerwcowa noc, para matematykĂłw, Âświece, wino. On do niej namiĂŞtnym szeptem:
- Kochanie, myÂślisz o tym co ja?
- Taaak!
- I ile ci wyszÂło?

2007-10-06 13:09:42

Rozmowa dwoch komiwojaÂżerĂłw:
- Ty, JĂłzek, tej nocy ÂśniÂła mi siĂŞ twoja Âżona.
- No, co ona mĂłwiÂła?
- Co miaÂła mĂłwiĂŚ? Ona nic nie mĂłwiÂła.
- Ty wiesz co? To nie byÂła moja Âżona.

2007-10-06 13:10:27

¯ona: Nie k³óÌmy siê, ju¿ dobrze? Z³oœÌ piêknoœci szkodzi...
M¹¿: A, to ty nie musisz siê martwic...

2007-10-06 13:10:28

Marynarz po powrocie z dalekiego rejsu pyta ÂżonĂŞ:
- Co powiesz o tej maÂłpce, ktĂłrÂą przysÂłaÂłem Ci z Afryki?
- JeÂżeli mam byĂŚ szczera, to wole cielĂŞcinĂŞ...

2007-10-06 13:10:28

¯ona mówi do mê¿a: Kochanie podaj mi kawê.- M¹¿: o jej dopiero co usiad³em!- A co przedtem robi³eœ?- Le¿a³em!!!

2007-10-11 18:48:30

Wbiega m¹¿ do sypialni i pyta roznegli¿owan¹ ¿onê :
- gdzie on jest?
I szuka pod ³ó¿kiem, w szafie. Zbiegaj¹c ze schodów spad³ i siê zabi³. I w czyœÌcu rozmawia z facetem:
- co ci sie staÂło pyta facet.
- a spadÂłem ze schodĂłw gdy chciaÂłem szukaĂŚ kochanka mojej Âżony.
- trzeba byÂło zajrzeĂŚ do lodĂłwki to byÂśmy obaj Âżyli.

2008-05-11 13:54:51

- Jestem zdumiony, po kim nasz syn odziedziczyÂł taki wspaniaÂły rozum? - zachwyca siĂŞ
Kowalski swoim potomkiem.
- Z pewnoÂściÂą po tobie - odpowiada Kowalska - ja mam swoj na miejscu.

2007-10-06 13:10:27

Pan Iksinski oszczĂŞdzaÂł wiele lat i wreszcie kupiÂł sobie samochĂłd. WĂłz stoi juÂż trzy dni
w garaÂżu i wreszcie pani IksiĂąska mĂłwi do mĂŞÂża:
- Wiesz co, zawieÂź dzieci do piaskownicy...

2007-10-06 13:10:27

Facet u kochanki (maÂż na delegacji), a tu nagle klucz w zamku grzebie...
Babka, niewiele myÂślÂąc, mĂłwi mu:
- StaĂą na Âśrodku, tak jak jesteÂś - goÂły, a ja powiem staremu, Âże taka statuĂŞ kupiÂłam.
MaÂż wchodzi, rozglÂąda siĂŞ, zauwaÂża:
- A to co?!
- No... kupiÂłam taka statuĂŞ, znajomi teÂż maja, teraz taka moda...
Ma¿ machn¹³ rêka i poszed³ spaÌ. ¯ona te¿. W œrodku nocy ma¿ wstaje, idzie
do kuchni, wyciÂąga chleb, smaruje maseÂłkiem, kÂładzie szyneczkĂŞ, serek,
ogĂłreczka... podchodzi do statui i wrĂŞcza Âże sÂłowami:
- Masz, ja tak trzy dni staÂłem, Âżeby choĂŚ q*.*a nakarmiÂła...

2007-10-06 13:10:28

M¹¿:-Sk¹d wracasz?
ÂŻona:-Z salonu piĂŞknoÂści.
M¹¿:-By³ zamkniêty?

2007-10-06 13:11:02