Lekarz mĂłwi do baby:
-ÂŻycia zostaÂło pani 10...
-Ale czego? Lat? MiesiĂŞcy?
-9, 8, 7, 6...

2007-10-06 13:09:44

Przychodzi facet do lekarza i chce dostaĂŚ zwolnienie z pracy. Lekarz mu na
to, Âże nie moÂże mu daĂŚ zwolnienia, bo nie ma ku temu Âżadnego powodu. Pacjent
jest zdrowy i koniec. No wiec facet wyszedÂł z gabinetu i jak siĂŞ w
poczekalni zatoczy³, tak run¹³ na pod³ogê i umar³ na miejscu. Lekarz
wychodzi, patrzy co siĂŞ staÂło i mĂłwi do pacjentĂłw:
- No widzicie?! MiaÂłem racje... tak mu siĂŞ pracowaĂŚ nie chciaÂło, ze woÂłaÂł
umrzeÌ ni¿ iœÌ do roboty!

2007-10-06 13:10:37

-Panie doktorze, bolÂą mnie zĂŞby, ktĂłre pan mi wstawiÂł
- mĂłwi pacjnt do dentysty.
-A nie mĂłwiÂłem, Âże bĂŞdÂą jak prawdziwe?!

2007-10-06 13:10:54

Przychodzi facet do lekarza :
-panie doktorze strasznie mnie boli ÂłokieĂŚ.
Doktor kazaÂł daĂŚ do analizy mocz..
WiĂŞc facet daÂł trochĂŞ moczu Âżony, trochĂŞ cĂłrki, trochĂŞ oleju samochodowego, i trochĂŞ swojego moczu... Na nastĂŞpny dzieĂą przychodzi do lekarza, a lekarz nie wiele myÂślÂąc powiedziaÂł:
- córka w ci¹¿y, ¿ona ma kochanka, olej samochodowy do wymiany, a jak pan bêdzie konia w wannie trzepa³ to wiadomo ze pana ³okieÌ boli..

2007-10-06 13:11:01

Przychodzi facet do lekarza i mĂłwi:
- ProszĂŞ pana bolÂą mnie bimbaÂły.
Lekarz na to, Âżeby poszedÂł sobie zrobiĂŚ wszystkie badania bo tak od razu to nic nie wywnioskuje. Po badaniach facet znowu przychodzi do lekarza i pokazuje mu kartkĂŞ a lekarz:
- Jezu!!!...
- Co siĂŞ staÂło? Co mi jest?
- Zobacz tu pisze ob
- A co to znaczy?
- Obci¹Ì bimba³y
Lekarz znowu:
- Jezu!!.....
- Co siĂŞ staÂło?
- Zobacz pisze tu Rh
- A co to znaczy?
- Razem z hujem :)

2007-10-06 13:11:15

Przychodzi baba do lekarza i pyta:
- Panie doktorze gdzie le¿y mój m¹¿ którego walec przejecha³?
A lekarz:
- W pokojach 21 22 i 23.........

2007-10-15 21:37:39

- Szanowny panie, paùska dolegliwoœÌ bêdzie bardzo trudna w leczeniu - powiada
medyk. - Szkoda, ze nie zglosiÂł siĂŞ pan do mnie przed dwudziestu laty.
- Nie pamieta mnie pan, panie doktorze, ale byÂłem u pana przed dwudziestu laty.
- NiemoÂżliwe!
- Obaj jeszcze byliÂśmy w wojsku. PowiedziaÂł mi pan wtedy: "Zmiatajcie wy
symulancie, bo to siĂŞ Âźle dla was skoĂączy!".
- MowiÂłem o smutnym koĂącu, wiec jak pan pamiĂŞta, nie lekcewaÂżyÂłem choroby.

2007-10-06 13:10:38

- Panie doktorze, mam juÂż 85 lat, a ciÂągle uganiam siĂŞ za mÂłodymi dziewczynami...
- No có¿, gratulujê panu.
- Tylko po jaka cholerĂŞ ja to robiĂŞ?

2007-10-06 13:10:38

Pewien facet, trochĂŞ juÂż starszy, zaczynaÂł mieĂŚ zaniki pamiĂŞci.
Kiedyœ na spotkaniu z przyjació³mi u niego w domu zacz¹³ opowiadaÌ,
Âże teraz leczy siĂŞ u takiego dobrego lekarza, na to goÂście,
Âże teÂż by chcieli i jak siĂŞ ten lekarz nazywa:
- no wÂłaÂśnie miaÂłem na koĂącu jĂŞzyka... pamiĂŞtacie moÂże, byÂł taki grecki poeta, w staroÂżytnoÂści, taki Âślepy...
- No byÂł, Homer. To co, ten lekarz ma na nazwisko Homer?
- Nie, nie! On napisaÂł takÂą epopejĂŞ, o tym jak Grecy siĂŞ tÂłukli pod takim miastem w staroÂżytnoÂści, ktĂłre prĂłbowali zdobyĂŚ...
- no tak, zdobywali Troje. To co, ten lekarz siĂŞ jakoÂś podobnie nazywa?
Albo mieszka na takiej ulicy?
- nie, nie, nie! Tam by³ taki wódz, tych, no, Greków, taki g³ówny...
- Agamemnon?
- O o o! No i on miaÂł brata...
- Menelaosa. Ale co to ma wspĂłlnego z lekarzem??!!?
- Zaraz mĂłwiĂŞ. I tam byÂł taki wĂłdz trojaĂąski, ktĂłry temu Mene... jak mu tam, uprowadziÂł ÂżonĂŞ.
- Aaaa, Parys! Ten lekarz nazywa siĂŞ Parys?
- Nieeeee! Nie! Ta Âżona, co on ja uprowadziÂł, to jak miaÂła na imiĂŞ?
- Helena.
- No wÂłaÂśnie, Helena! Helenkaaaaaaaaa - woÂła do Âżony w kuchni - jak siĂŞ nazywa ten mĂłj lekarz????

2008-03-04 20:27:25

Do lekarza przychodzi facet z trzĂŞsÂącymi siĂŞ rĂŞkami. Lekarz pyta:
- Czy pan duÂżo pije?
- Nie bardzo. WiêkszoœÌ mi siê wylewa.

2007-10-06 13:10:37

Przychodzi facet do lekarza
i mĂłwi.
-ProszĂŞ pana ja mam
tasiemca!!
-To prosze jeœÌ przez tydzieù
ciastka i popijaĂŚ je mlekiem.
Po tygodniu przychodzi i
mĂłwi.
-Nie pomogÂło!
-To proszĂŞ piĂŚ samo mleko.
Na drugi dzieĂą wychodzi tasiemiec
i mĂłwi.
-A ciacho gdzie.

2007-10-06 13:09:39

Rozmawia dwĂłch psychologĂłw:
- Wiesz, to dziwne - mĂłwi pierwszy.
- Wystarczy krzykn¹Ì "aaaaaa!" w bibliotece, a wszyscy siê na ciebie gapi¹ w milczeniu.
- A próbowa³eœ zrobiÌ to samo w samolocie? - mówi drugi. - Wszyscy siê przy³¹czaj¹.

2007-10-06 13:10:04

- Halo, mĂłwi Kowalski. Panie doktorze, proszĂŞ natychmiast przyjechaĂŚ, poniewaÂż moja
Âżona ma ostry atak wyrostka robaczkowego!
- Spokojnie panie Kowalski. Dwa lata temu osobiœcie wyci¹³em paùskiej ¿onie wyrostek
robaczkowy. Czy sÂłyszaÂł pan kiedyÂś, aby czÂłowiekowi po raz drugi pojawiÂł siĂŞ wyrostek?
- A czy pan sÂłyszaÂł doktorze, Âże u czÂłowieka moÂże siĂŞ pojawiĂŚ druga Âżona?

2007-10-06 13:10:37

W sali operacyjnej pielĂŞgniarka zwraca siĂŞ do lekarza:
- Panie doktorze, to ju¿ trzeci stó³ operacyjny, który pan zniszczy³ w tym miesi¹cu.
Proszê nie ci¹Ì tak g³êboko.

2007-10-06 13:10:38

Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, sikam alkoholem.
- Dziwne - mĂłwi lekarz biorÂąc do rĂŞki szklaneczkĂŞ. - ProszĂŞ tu nasikaĂŚ.
Po chwili lekarz wÂącha napeÂłnionÂą szklaneczkĂŞ i stwierdziwszy, ze pachnie
alkoholem wypija jej zawartoœÌ.
- Nieprawdopodobne! Prawdziwy alkohol! SprĂłbujmy jeszcze raz!
Po raz drugi szklaneczka nape³nia siê, a lekarz wypija jej zawartoœÌ.
- Wie pan co? No to na trzecia nó¿kê!
Facet:
- O, nie! Tym razem, to juÂż z gwinta!

2007-10-06 13:10:38