Wychodzi facet na balkon i wietrzy podstĂŞp.

2007-10-06 13:09:47

Agent Mulder Fox zÂłowiÂł zÂłotÂą rybkĂŞ.
- WypuœÌ mnie, a spe³niê twoje trzy ¿yczenia - prosi rybka.
- Wystarczy, Âże speÂłnisz jedno. Powiedz, skÂąd ty siĂŞ wÂłaÂściwie wzieÂłaÂś?
- Jak to skÂąd? Z bajki!

2007-10-06 13:09:53

PodjeÂżdÂża facet porszakiem pod cpn, a w samochodzie siedzi piĂŞkna blondynka i struÂś. Przychodzi facet z obsÂługi i mĂłwi: wszystko rozumie, ale co ten struÂś tam robi? Na to kierowca: byÂłem na rybach i zÂłowiÂłem zÂłotÂą rybkĂŞ, a ona na to: jak mnie wypuÂścisz to speÂłniĂŞ twoje 3 Âżyczenia. No to ja do niej 1 Âżyczenie- chce mieĂŚ porsze. Bach stoi. 2 Âżyczenie- chcĂŞ mieĂŚ super blondynkĂŞ. Bach jest. No i 3 Âżyczenie: chcĂŞ mieĂŚ duÂżego zdrowego ptaka. No to ona mi strusia daÂła.

2007-10-06 13:11:18

Jak mo¿na zaj¹Ì blondynkê na kilka godzin?
Na biaÂłej kartce po obu stronach napisaĂŚ: "odwrĂłciĂŚ na drugÂą stronĂŞ"

2007-10-06 13:09:39

M³ody i stary nauczyciel id¹ szkolnym korytarzem na lekcje. M³ody niesie ze sob¹ stosy sxerowanych kartek, tekê wypchan¹ ksi¹¿kami i jeszcze dziennik w zêbach. Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali. M³ody mówi z podziwem:
- No, no! Po tylu latach pracy, pan ma to wszystko w gÂłowie?
- Nie, w du****e.

2007-10-06 13:09:40

W przedziale siedzi Polak, Rusek, zakonnica i atrakcyjna dziewczyna. PociÂąg wjeÂżdza do tunelu i jest zupeÂłnie ciemno. Nagle sÂłychaĂŚ "klaps!" - ktoÂś dostaÂł w twarz. PociÂąg wyjeÂżdÂża z tunelu, Rusek trzyma siĂŞ za policzek.
Zakonnica myÂśli: "GÂłupi Ruski pewnie dobieraÂł siĂŞ do tej dziewczyny i dostaÂł w gĂŞbĂŞ".
Dziewczyna myÂśli: "GÂłupi Ruski chciaÂł siĂŞ do mnie podobieraĂŚ, pomyliÂł siĂŞ, zÂłapaÂł zakonnice i dostaÂł w gĂŞbĂŞ".
Ruski myÂśli: "GÂłupi Polak, dobieraÂł siĂŞ do dziewczyny, ona mu chciaÂła daĂŚ w gĂŞbĂŞ, uchyliÂł siĂŞ i dostaÂłem".
Polak myÂśli: "GÂłupi Ruski, w nastĂŞpnym tunelu znowu mu przywalĂŞ".

2007-10-06 13:09:41

Profesor Miodek miaÂł wykÂład na uniwersytecie. W trakcie wykÂładu jeden ze studentĂłw przerywa i pyta profesora:
- Panie profesorze czy forma "porachuje" jest poprawna?
Profesor po namyÂśle:
- W zasadzie tak, ale czy nie lepiej powiedziec "juÂż czas panowie"

2007-10-06 13:09:53

KtoÂś dzwoni domofonem.
-przepraszam czy nie zostawiÂłem u pani pÂłaszcza?
-a kto mĂłwi??
-Batman:D

2008-03-25 21:41:03

Idzie gÂłuchy,niewidomy i kulawy przez las.
Nagle gÂłuchy mĂłwi:
- coÂś sÂłyszĂŞ
Niewidomy:
- coÂś widzĂŞ
A kulawy:
- no to spierdalamy

2008-06-10 23:45:32

Sika dwĂłch chÂłopĂłw na pÂłot jeden mĂłwi do drugiego
- dlaczego tak cicho sikasz
- bo sikam na nogawkĂŞ
- a nie szkoda ci nogawki
- nie bo to twoja!

2008-05-11 13:47:02

Wchodzi do baru kowboj 1.20 cm i mĂłwi wkurzony:
- ktĂłry mi k...a pomalowaÂł konia na zielono?
Zapada cisza i wstaje goÂściu 2.20 rozwalony w barach i mĂłwi:
- ja a co ?
- eeee no bo ju¿ wyschn¹³ i mo¿na go drugi raz poci¹gn¹Ì.

2007-10-06 13:11:30

Statek zaton¹³ a uratowali siê tylko czterej faceci: niemiec, polak, rusek i murzyn . Po d³ugim dryfowaniu brak³o im jedzenia i stwierdzili ¿e musz¹ kogoœ wyrzuciÌ, pad³o na murzyna, ale niemiec stwierdzi³ ¿e to nie fair i zarz¹dzi³ konkurs, kto nie odpowie na pytanie ten wylatuje. Pierwsze pytanie do polaka: - Kiedy zrzucono bombê na Nagasaki?
- 1945 r.
- Ok, zostajesz
Pytanie do Rosjanina:
- Ile osĂłb zginĂŞÂło ?
- 60 tys.
- Ok, zostajesz.
Do Murzyna:
- Nazwiska!

2008-03-25 21:14:51

W czasie transmisji meczu piÂłkarskiego jeden z piÂłkarzy przychodzi do sprawozdawcy radiowego i mĂłwi:
- Panie redaktorze, mam proœbê. Czy móg³by pan wolniej mówiÌ? My nie nad¹¿amy z gr¹!

2007-10-06 13:09:39

Kapitan stojÂący na mostku kapitaĂąskim dostrzega nieprzyjacielskÂą torpedĂŞ zmierzajÂącÂą w kierunku statku i przywoÂłuje bosmana.
- IdÂź do marynarzy i powiedz im, Âże za chwilĂŞ statek wyleci w powietrze. Tylko zrĂłb to tak, Âżeby nie wywoÂłaĂŚ paniki.
Bosman schodzi pod pokÂład statku i woÂła do marynarzy grajÂących akurat w karty:
- Ch³opaki! Za chwilê uderzê piêœci¹ w stó³ i nasz statek rozpryœnie siê w drzazgi.
Marynarze wybuchaj¹ œmiechem. Bosman podwija rêkaw i z ca³ej si³y wali piêœci¹ w stó³. W tej samej chwili statek rozlatuje siê na dwie czêœci i zaczyna ton¹Ì. Po kilku minutach wœród morskich fal spotykaj¹ siê p³yn¹cy na ko³ach ratunkowych: kapitan i bosman. Kapitan zdziwiony:
- Nic nie rozumiem, przecieÂż torpeda przeszÂła obok...

2007-10-06 13:09:41

Siedzi facet na kanapie i nagle sÂłyszy tupanie zza okna. Patrzy, a tam ÂścieÂżka biegnie do lasu.

2007-10-06 13:09:45