Czterech emerytĂłw pojechaÂło na wakacje do Gdyni. SpacerujÂą po mieÂście, nagle patrzÂą: knajpa i napis: "Wszystkie drinki po 10 groszy". Zszokowani ta informacjÂą, wchodzÂą do Âśrodka. Knajpka milutka, czyÂściutko, duÂżo miejsca, sporo ludzi. Od progu sÂłyszÂą gÂłos sympatycznego barmana:
- Witam panowie! Proszê, tutaj jest miejsce. Có¿ wam nalaÌ?
- Prosimy cztery kieliszki martini.
- JuÂż podajĂŞ... ProszĂŞ, 40 groszy.
Panowie spojrzeli po sobie, zapÂłacili, wypili, zamĂłwili kolejnÂą kolejkĂŞ. Znowu zapÂłacili 40 groszy. ZamĂłwili jeszcze po jednym martini i znĂłw 40 groszy. W koĂącu jeden nie wytrzymaÂł i pyta barmana:
- Niech pan nam wytÂłumaczy, czemu tu jest tak tanio?
- Wie pan... Sprawa wyglÂąda tak. Przez lata byÂłem marynarzem, ale zawsze marzyÂłem aby mieĂŚ swojÂą knajpkĂŞ. Gdy wygraÂłem na loterii 25 milionĂłw dolarĂłw, wrĂłciÂłem do Polski, kupiÂłem lokal i poniewaÂż lubiĂŞ ludzi, postanowiÂłem sprzedawaĂŚ tu tanie drinki. MajÂąc tyle pieniĂŞdzy nie muszĂŞ zarabiaĂŚ. RobiĂŞ to co lubiĂŞ, poznajÂąc przy okazji wiele ciekawych osĂłb.
Jeden z emerytĂłw jest zachwycony:
- Co za wspaniaÂła historia! A proszĂŞ mi powiedzieĂŚ, czemu tamci trzej w kÂącie siedzÂą tu od 40 minut, ale nic nie zamawiajÂą?
- Aaa, ci. Przyjechali z Poznania i teraz czekajÂą, bo od 18-ej wszystko bĂŞdzie o 50 procent taniej.

2007-10-06 13:09:40

PÂłynie stado plemnikĂłw jajowodem. Nagle jeden sÂłabiutki, ktĂłry pÂłynie ostatni, krzyczy:
- Panowie, zdrada, jesteÂśmy w dupie - wracajmy!
Cale stado w tyÂł zwrot, a ten pÂłynÂąc dalej mruczy
pod nosem:
-I tak rodzÂą siĂŞ geniusze.

2007-10-06 13:09:39

Nowa jednostka czasu:
53 sek = 1 GoÂłota.

2007-10-06 13:09:42

Jurand ze Spychowa wraca z niewoli od KrzyÂżakĂłw, na drodze spotykajÂą go polscy rycerze i pytajÂą?
- Któ¿ ci coœ takiego zrobi³?
Jurand biedaczyna kreÂśli krzyÂż na piersi, a oni na to:
- Nie mĂłw, na pogotowiu ci to zrobili?!

2007-10-06 13:09:51

Mamo ja nigdy nie wyjdê za m¹¿ za faceta, który chrapie!
- Bardzo mÂądrze cĂłruÂś, tylko bÂądÂź ostroÂżna w poszukiwaniach.

2007-10-06 13:09:39

- Czy mieszkancy Marsa maja prad elektryczny?
- Nie, bo nie maja uziemienia.

2007-10-06 13:09:53

- Dzisiaj proszê paùstwa bêdziemy mówiÌ o k³amstwie - zacz¹³ profesor.
Po czym zadaÂł pytanie grupie studentĂłw:
- Kto przeczyta³ moj¹ ksi¹¿kê?? Wszyscy podnieœli rêce
- A wiêc proszê paùstwa , to by³ przyk³ad k³amstwa. Owszem ksi¹¿kê napisa³em, ale jeszcze nie odda³em do druku.

2007-12-18 15:47:16

G³ówny Urz¹d Ce³ postanowi³ przeprowadziÌ ankietê wœród celników na
temat ÂłapĂłwkarstwa. Jedno z pytaĂą zadawanych przez komisjĂŞ brzmiaÂło:
"Ile czasu potrzebujesz, aby z ÂłapĂłwki kupiĂŚ BMW?"
Celnik na polsko-niemieckiej granicy odpowiada:
-Dwa, trzy miesiÂące.
Celnik na polsko-czeskiej granicy:
-No, z pó³ roku.
Celnik ze "Âściany wschodniej" po dÂłuÂższym zastanowieniu:
-Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
-Tak dÂługo?
Celnik ze "Âściany wshodniej":
-ChÂłopaki nie przesadzajcie, BMW to w koĂącu duÂża firma.

2007-10-06 13:09:43

Co robi Chuck Norris kiedy
wstaje?
-MĂłwi sÂłoĂącu wstawaj.

2007-10-06 13:09:39

W czasach schyÂłkowego komunizmu, na fali pieriestrojki i przyjaÂźni radziecko-amerykaĂąskiej ogÂłoszono w ZwiÂązku Radzieckim konkurs na wiersz o Statui WolnoÂści. Do konkursu zgÂłosiÂł siĂŞ Wania. Staje przed komisjÂą:
- No jak Wania? Masz ten wiersz?
- Da!
- To mĂłw.
- Stoit statuja, imiejet ch...ja. Riuka podniata, w riukie granata.
Komisja podrapaÂła siĂŞ w gÂłowĂŞ:
- Wiesz Wania, to jest dobry wiersz, tylko... Âżeby byÂło bez tego "ch...ja"...
Wania wyszedÂł, po miesiÂącu wraca.
- No jak Wania? PoprawiÂłeÂś?
- Da!
- To mĂłw.
- Stoit statuja, urze biez ch...ja. Riuka podniata, w riukie granata.
Komisja siĂŞ lekko zdenerwowaÂła:
- Wania! Ty nas nie zrozumiaÂłeÂś! Masz wstawiĂŚ coÂś w miejsce tego "chuja"! PoniaÂł?!
- Da!
Po dwĂłch miesiÂącach Wania staje znĂłw przed komisjÂą.
- No jak Wania? PoprawiÂłeÂś?
- Da!
- WstawiÂłeÂś coÂś w miejsce tego ch...ja?
- Da!
- To mĂłw.
- Stoit statuja, riuka podniata. A w miestie ch...ja wisit granata...

2007-10-06 13:09:41

-Czym ró¿ni siê narzeczona od ¿ony?
-Tym, czym reklama od reklamacji...

2007-10-06 13:09:45

- Jakie sÂą objawy przeziĂŞbienia u MaÂłysza?
- Skacze mu temperatura.

2007-10-06 13:09:47

- Jasiu, co chcesz dostaĂŚ pod choinkĂŞ?
- TĂŞ ciĂŞÂżarĂłwkĂŞ ktĂłrÂą dziadek trzyma pod poduszkÂą.

2007-10-06 13:09:52

Pod saloon podjeÂżdÂża na swoim koniu podniecony kowboj. Wchodzi do Âśrodka i poÂśrĂłd tÂłumĂłw podpitych kowbojĂłw zauwaÂża w rogu sali piĂŞknÂą Mary. WyciÂąga rewolwer i po kolei, z zimnÂą krwiÂą zabija wszystkich - poza piĂŞknÂą Mary. Zaraz potem podchodzi do niej i mĂłwi:
- Nareszcie sami!

2007-10-06 13:09:39

Niewiadomo sk¹d w Nowym Jorku pojawi³ siê potwór gigant, który niszczy³ wszystko w ko³o i zabija³ ludzi. Próbowano wszystkich tradycyjnych metod, aby go zlikwidowaÌ. FBI w koùcu wys³a³o agenta Muldera, z pe³nomocnictwami do zrobienia wszystkiego - w³¹cznie z u¿yciem bomby nuklearnej. Wszystko, byleby tylko pozbyÌ siê potwora.
Mulder podchodzi do tego potwora i mĂłwi:
- CzeœÌ, jestem Fox Mulder. Czy ty jesteœ tym z³ym potworem, który zjada ludzi i niszczy miasto?
- Tak.
- Dlaczego to robisz?
- Zwyczajnie, dla rozrywki.
- A czy mĂłgÂłbym CiĂŞ o coÂś poprosiĂŚ?
- Wal ÂśmiaÂło stary!
- Nie mĂłgÂłbyÂś tego robiĂŚ na jakiejÂś innej planecie?
- Nie ma sprawy koleœ - powiedzia³ potwór i odfrun¹³...

2007-10-06 13:09:53