Facet, ktĂłry przyszedl do fryzjera i zamĂłwiÂł golenie, skarÂży sie, Âże ostatnio na policzkach pozostaÂły mu kĂŞpki zarostu. Fryzjer odpowiada, Âże ma sposĂłb na dokÂładniejsze golenie i wyciÂąga z
szuflady drewnianÂą kulkĂŞ. KaÂże jÂą facetowi wÂłoÂżyĂŚ w usta i rzeczywiÂście, perfekcyjnie goli
naprĂŞÂżonÂą w ten sposĂłb skĂłrĂŞ policzkĂłw. Zadowolony z efektu klient pÂłaci za usÂługĂŞ i szykujÂąc siĂŞ do wyjÂścia pyta:
- A co by siê sta³o, gdybym przez przypadek po³kn¹³ tê kulkê?
- Nic strasznego - uspokoiÂł go fryzjer - PrzyniĂłsÂłby pan jÂą jutro, wszyscy tak robiÂą.

2007-10-06 13:09:48

-Mama, mamo ja nie lubie dziadziusia!!!
-To od³ó¿ na bok i jedz kartofelki.

2007-10-06 13:09:48

Na zakoĂączenie roku szkolnego dyrektorka mĂłwi do uczniĂłw:
- ÂŻyczĂŞ wam przyjemnych wakacji i ÂżebyÂście we wrzeÂśniu wrĂłcili do szkoÂły mÂądrzejsi!
- Nawzajem!

2007-10-06 13:09:48

Kierowca widzi przed sobÂą znak drogowy "Maksimum 80 km". Zwalnia wiĂŞc do 80 kilometrĂłw na godzinĂŞ.
Po jakimÂś czasie widzi znak "Maksimum 60 km". Zwalnia wiĂŞc ponownie.
I znĂłw kolejny znak - "Maksimum 20 km". Kierowca zdenerwowaÂł siĂŞ, ale zwalnia i wÂściekÂły wlecze siĂŞ po szosie.
Po godzinie jazdy spostrzega nastĂŞpny znak - "Witamy w Maksimum!".

2007-10-06 13:09:48

Na wyspie jest trzech rozbitkĂłw: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesiĂŞciolatek. Na sÂąsiedniej wyspie byÂła naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca siĂŞ w fale i krzyczy:
- PÂłyĂąmy do niej!
Na to czterdziestolatek:
- Spokojnie Panowie, zbudujmy najpierw tratwĂŞ.
A siedemdziesiĂŞciolatek:
- Panowie, po co! StÂąd teÂż dobrze widaĂŚ.

2007-10-06 13:09:50

ÂŚredniowiecze. Stoi sobie wielkie ogromniaste zamczysko, ktĂłrego pilnujÂą dwaj KrzyÂżacy. W pewnym momencie nadleciaÂły dwa odrzutowce i zbombardowaÂły zamek. KrzyÂżacy podnoszÂą siĂŞ z gruzĂłw, otrzepujÂą, odsÂłaniajÂą przyÂłbice i jeden mĂłwi do drugiego czĂŞstujÂąc go papierosem:
- No co, to po Malborku?

2007-10-06 13:09:51

Pierwszego dnia szkoÂły, przed rozpoczĂŞciem lekcji, nauczycielka przedstawia
nowego ucznia amerykaĂąskiej klasie:
- To jest Sakiro Suzuki z Japonii.
Lekcja sie zaczyna. Nauczycielka mowi:
- Dobrze, zobaczymy jak sobie radzicie z historiÂą. Kto mi powie czyje to
s³owa: "Dajcie mi wolnoœÌ albo smierÌ"?
W klasie cisza jak makiem zasial, tylko Suzuki podnosi rĂŞkĂŞ i mĂłwi:
"Patrick Henry 1775 W Filadelfii."
- Bardzo dobrze Suzuki. A kto powiedziaÂł:
"PaĂąstwo to ludzie, ludzie nie
powinni wiêc gin¹Ì"?
Znowu wstaje Suzuki: "Abraham Lincoln 1863 w Waszyngtonie."
Nauczycielka spoglÂąda na uczniĂłw z wyrzutem i mĂłwi:
- WstydÂźcie siĂŞ. Suzuki jest japoĂączykiem i zna amerykaĂąskÂą historiĂŞ lepiej
od Was!
W klasie zapadÂła cisza i nagle sÂłychaĂŚ czyjÂś gloÂśny szept:
- PocaÂłuj mnie w dupĂŞ pierprzony japoĂączyku.
- Kto to powiedziaÂł? - krzyknĂŞÂła nauczycielka na co Suzuki podniĂłsÂł rĂŞkĂŞ i
bez czekania wyrecytowaÂł: "GeneraÂł McArthur 1942 w Guadalcanal oraz Lee
Iacocca 1982 na walnym zgromadzeniu w Chryslerze."
W klasie zrobiÂło sie jeszcze ciszej i tylko daÂło siĂŞ usÂłyszeĂŚ cichy szept:
"RzygaĂŚ mi siĂŞ chce..."
- Kto to byl? - wrzasnĂŞÂła nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiedziaÂł:
"George Bush senior do japoĂąskiego premiera Tanaki w 1991 podczas
obiadu."
Jeden z naprawdĂŞ juÂż wkurzonych uczniĂłw wstaÂł i powiedziaÂł kwaÂśno:
- ObciÂągnij mi druta!
Na to nauczycielka zrezygnowanym tonem
- To juÂż koniec. Kto tym razem?
- Bill Clinton do Moniki Levinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w BiaÂłym
Domu - odparÂł Suzuki bez drgnienia oka
Na to inny uczeù wsta³ i krzykn¹³
- Suzuki to kupa gĂłwna!
Na co Suzuki:
- Valentino Rossi w Rio na Grand-Prix Brazylii w 2002 roku
Klasa juÂż calkowicie popada w histeriĂŞ, nauczycielka mdleje gdy
otwieraja sie drzwi i wchodzi dyrektor
- Cholera, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziaÂłem
Suzuki:
- Leszek Miller do wicepremiera Hausnera na posiedzeniu komisji budÂżetowej w
Warszawie w 2003 roku.

2007-10-06 13:09:51

- Po co Âłysy, jak jedzie motorem rozpina rozporek?
- By poczuĂŚ wiatr we wÂłosach.

2007-10-06 13:09:51

Polak, Rusek i Niemiec popÂłynĂŞli w rejs i debile zapomnieli prowiantu. Pierwszy dzieĂą gÂłodĂłwka. Wszyscy patrzÂą na Niemca, a na to Niemiec:
-No dobra, poÂświĂŞcĂŞ siĂŞ.
Obci¹³ rêkê. Drugi dzieù g³odówka. Wszyscy patrz¹ na Ruska, a na to Rusek:
-No dobra ja teÂż siĂŞ poÂświĂŞcĂŞ.
Odci¹³ nogê. Trzeci dzieù znowu g³odówka. Wszyscy patrz¹ na Polaka, bo jego kolej.
Polak siĂŞ zorientowaÂł i rozpina rozporek.
Rusek z Niemcem:
-BĂŞdzie parĂłwka, bĂŞdzie parĂłwka
A Polak:
-Takiego! Zupa mleczna!

2007-10-06 13:09:53

Po katastrofie statku ocalaÂło 40 mĂŞÂżczyzn i 1 kobitka. UdaÂło im siĂŞ dostac na bezludna wyspĂŞ. Po miesiÂącu dziewczyna powiedziaÂła
- DoœÌ tych œwiùstw! - i pope³ni³a samobójstwo. Po nastêpnym miesi¹cu faceci powiedzieli
- DoœÌ tych œwiùstw! - i j¹ zakopali. Po kolejnym miesi¹cu znowu powiedzieli
- DoœÌ tych œwiùstw! - i j¹ wykopali.

2007-10-06 13:09:53

Bolek i Lolek pojechali w góry. Zmêczeni szukali noclegu. Gazda zaoferowa³ im jedyne wolne ³ó¿ko. Zasypiaja razem i Lolek pyta
- Bolek, walisz konia?
- Tak.
- To wal swojego!

2007-10-06 13:09:53

Elegancko ubrana pania zaczepia zebrak prosi o pomoc finansowa:
-Od kilku dni nic nie jadlem
-Moj Boze -wzdycha z zazdroscia kobieta.
-Chcialabym miec tak silna wole...

2007-10-06 13:10:43

IdÂą dwa pomidory przez ulicĂŞ i nagle jednego przejechaÂło auto. Nagle ten drugi mĂłwi:
- ty ketchup wstawaj, idziemy!.......

2007-10-06 13:10:49

- Bardzo przepraszam, czy pani synek to ten, ktĂłry nosi piasek w moim sÂłomkowym kapeluszu? - Nie, mĂłj wÂłaÂśnie sprawdza, czy pana radio dziaÂła pod wodÂą...

2007-10-06 13:10:54

Co Âśpiewa sÂłoĂą gdy idzie przez most?
Motylem jestem...

2007-10-06 13:11:01