W luksusowym hotelu przy basenie stoi elegancko ubrany pan i krzyczy
z zachwytem:
- Wspaniale, niewiarygodne!
Podchodzi drugi elegancko ubrany pan i kulturalnie pyta:
- A czym sie pan tak zachwyca?
- ProszĂŞ spojrzeĂŚ, to moja Âżona.
Wczoraj nauczyÂła siĂŞ pÂływaĂŚ, a dzisiaj nurkuje i juÂż od godziny wytrzymuje pod wodÂą.

2008-03-27 22:56:35

W restauracji!
proszĂŞ pana czemu te buÂłeczki sÂą mokre.
sÂłuchaj pan skoro niesie siĂŞ dwa talerze w jednej rĂŞce i dwa w drugiej a buÂłeczki pod pachami to chyba miaÂły prawo siĂŞ spociĂŚ
skÂładam reklamacjĂŞ!!!!!!!!!!!!!!!!!!

2008-05-05 23:19:05

Co ci siĂŞ staÂło w oko?
- dostaÂłem ÂśrubokrĂŞtem od Kowalskiej.
- przez przypadek?
- nie, przez dziurkĂŞ od klucza.

2008-05-05 22:51:01

Czy ten zegarek chodzi?
- pyta klient zegarmistrza
- Nie,trzeba go nosiĂŚ - odpowiada sprzedawca

2008-05-05 22:18:51

Wsiada Rosjanin do pociÂągu relacji ParyÂż-Bruksela. Wszystkie miejsca sÂą zajĂŞte, a jedno z podwĂłjnych siedzeĂą zajmuje francuska gospodyni z maÂłym pieskiem. Rosjanin pyta:
- Madamme, nie mog³aby pani wzi¹Ì swojego pieska na rêce?
Kobieta:
- Wy, Rosjanie jesteÂście jak zwykle bezceremonialni. Moja Fifi jest zmĂŞczona. Niech sobie pan poszuka wolnego miejsca w innym wagonie!
Rosjanin idzie szukaĂŚ innego miejsca, ale nie znalazÂł. Wraca i mĂłwi:
- Madamme, jestem bardzo zmêczony, chcia³bym usi¹œÌ. Niech pani weŸmie swojego psa na rêce. Francuzka rozeŸlona krzyczy:
- Wy, Ruscy, jesteÂście gruboskĂłrni i nieokrzesani! W Europie ludzie siĂŞ tak nie zachowujÂą. To jest nie do pomyÂślenia!
Rosjanin nie wytrzymaÂł. BÂłyskawicznie chwyciÂł suczkĂŞ i wyrzuciÂł jÂą przez okno, a sam usiadÂł sobie wygodnie. Francuzka jest w szoku: przeklina, wrzeszczy, w rozpaczy wyrywa sobie wÂłosy z gÂłowy.
WĂłwczas zabiera gÂłos siedzÂący obok Anglik:
- Wy Rosjanie wszystko robicie nie tak jak trzeba. Podczas obiadu trzymacie nó¿ w lewej rêce, samochody je¿d¿¹ u was po prawej stronie, a teraz pan wyrzuci³ przez okno nie t¹ sukê co trzeba.

2007-10-06 13:09:40

Na bezludnej wyspie wylÂądowali Anglik, Niemiec i Rusek... jedzenie siĂŞ skoĂączyÂło, wiĂŞc umĂłwili siĂŞ, Âże codziennie kaÂżdy bĂŞdzie dawaÂł coÂś z siebie pozostaÂłym do jedzenia...
Pierwszego wieczoru Anglik odcina sobie rĂŞkĂŞ...
Drugiego Niemiec odcina sobie nogĂŞ...
Trzeciego Rusek przygotowuje siĂŞ - ÂściÂąga spodnie a koledzy pytaja:
-Co dzisiaj? KieÂłbaska po rusku?!
A rusek na to:
-Nie... po jogurcie i spaĂŚ...

2007-10-06 13:09:42

-Kiedy facet mĂłwi do rzeczy?
-Gdy otwiera szafĂŞ!

2007-10-06 13:09:42

SzedÂł facet ulicÂą i zobaczyÂł nowy sklep. MyÂśli sobie - wpadnĂŞ. Wita go miÂły, uÂśmiechniĂŞty sprzedawca:
- DzieĂą dobry, w czym moÂżemy panu pomĂłc, co chciaÂłby pan kupiĂŚ?
Facet siĂŞ zastanowiÂł i mĂłwi:
- RĂŞkawiczki.
- To proszê podejœÌ do tamtego dzia³u.
Facet idzie do wskazanego dziaÂłu i mĂłwi:
- PotrzebujĂŞ rĂŞkawiczki.
- Zimowe czy letnie?
- Zimowe.
- To proszê przejœÌ do nastêpnego dzia³u.
Facet poszedÂł:
- DzieĂą dobry, potrzebujĂŞ zimowe rĂŞkawiczki.
- SkĂłrzane czy nie?
- SkĂłrzane.
- To proszê podejœÌ do dzia³u nastêpnego.
Facet poddenerwowany podchodzi do wskazanego stoiska:
- ChcĂŞ kupiĂŚ zimowe, skĂłrzane rĂŞkawiczki.
- Z klamerkÂą czy bez?
- Z klamerkÂą.
- Proszê podejœÌ do nastêpnego stoiska.
Facet juÂż wkurzony, ale idzie nic nie mĂłwiÂąc:
- PotrzebujĂŞ rĂŞkawiczki, zimowe, skĂłrzane, z klamerkÂą.
- Klamerka na zatrzask czy na rzepy?
- Na rzepy.
- Zapraszam do dziaÂłu naprzeciwko.
Facet nie wytrzymuje i wrzeszczy:
- ProszĂŞ przestaĂŚ nade mnÂą siĂŞ znĂŞcaĂŚ, dajcie mi rĂŞkawiczki i pĂłjdĂŞ sobie!
- ProszĂŞ pana, proszĂŞ nabraĂŚ cierpliwoÂści, chcemy panu sprzedaĂŚ dokÂładnie takie, jakie pan potrzebuje.
Facet idzie dalej:
- ProszĂŞ o rĂŞkawiczki zimowe, skĂłrzane, z klamerkÂą na rzepy.
- A jaki kolor?
AÂż tu nagle otwierajÂą siĂŞ drzwi do sklepu, wchodzi klient z sedesem ÂświeÂżo wyrwanym z podÂłogi, od ktĂłrego odstajÂą kawaÂłki glazury, niesie go na wyciÂągniĂŞtych rĂŞkach, podchodzi do lady i krzyczy:
- Taki mam sedes, takÂą glazurĂŞ, dupĂŞ wam wczoraj pokazaÂłem, dajcie mi papier toaletowy!

2007-10-06 13:09:42

-Jak nazywa siĂŞ niewraÂżliwa podstawa penisa?
-Facet.

2007-10-06 13:09:45

Dziadek dzwoni do serwisu naprawy telewizorĂłw i mĂłwi:
- ProszĂŞ przysÂłaĂŚ kogoÂś, Âżeby zreperowaÂł mĂłj telewizor.
- Co mu jest?
- Bardzo powoli siĂŞ rozgrzewa. Dopiero dziÂś oglÂądaÂłem transmisjĂŞ z wczorajszego meczu.

2007-10-06 13:09:45

Pani pyta dzieci na lekcji polskiego kto jeszcze, oprĂłcz WisÂławy Szymborskiej, dostaÂł nagrodĂŞ Nobla. Jasio wstaje i mĂłwi:
- CzesÂław MaÂłysz.

2007-10-06 13:09:47

Rozmawia dwĂłch znajomych:
Pierwszy: - Gdzie spĂŞdziÂłeÂś wakacje?
Drugi: - A wiesz byÂłem przez tydzieĂą na Krecie.
Pierwszy: - Oj! Biedny ten kret....

2007-10-06 13:09:51

Pokój by³ tak niski, ¿e naleœniki trzeba by³o jeœÌ roz³o¿one. Drugi by³ tak w¹ski, ¿e trzeba by³o je jeœÌ zwiniête.

2007-10-06 13:09:51

MaÂłysz wraca do domu po zwyciĂŞstwie w Turnieju Czterech Skoczni. Staje w
drzwiach, a Âżona na to:
- No dobra, a teraz skocz do sklepu.

2007-10-06 13:09:51

Fox Mulder mĂłwi do Scully:
- Opowiem ci nieprawdopodobnÂą historiĂŞ.
- MĂłw.
- Le¿a³em sobie wczoraj w ³ó¿ku i ogl¹da³em telewizjê, gdy nagle podesz³y do mnie dwie obce istoty p³ci ¿eùskiej. Wyci¹gnê³y pistolety laserowe, zaczê³y celowaÌ ....
- I co, i co? - dopytuje siĂŞ Scully.
- Nic. Na szczĂŞÂście w tym momencie siĂŞ obudziÂłem!

2007-10-06 13:09:52