Blondynka siedzi z koleÂżankÂą w domu. Nagle dzwoni telefon. Dziewczyna rozmawia przez chwilĂŞ, a po odÂłoÂżeniu sÂłuchawki zaczyna histerycznie pÂłakaĂŚ.
– Kto to dzwoniÂł? Co siĂŞ staÂło? - pyta koleÂżanka.
– Mama dzwoniÂła, zmarÂł mĂłj ojciec... - ryczy blondynka.
Po chwili znĂłw dzwoni telefon. Po rozmowie blondynka zanosi siĂŞ pÂłaczem powtĂłrnie.
- DzwoniÂł mĂłj brat, jego ojciec teÂż nie Âżyje...

2008-01-02 18:59:10

Przychodzi blondynka do swojej matki i mĂłwi z pÂłaczem:
-Mam dwie wiadomoœci dobr¹ i z³¹.
-To zacznij od dobrej.
-Jestem w ci¹¿y.
-A ta zÂła?
-Z twoim mĂŞÂżem.

2007-10-06 13:09:45

Blondynka puka do swojej gÂłowy:
- Puk, puk.
MĂłzgojad odpowiada:
- Kto tam?
Blondynka pyta:
- Co tam robisz?
MĂłzgojad na to :
- GÂłodujĂŞ.

2007-10-06 13:09:49

PiĂŞĂŚ blondynek jedzie autobusem, nagle kontrola biletĂłw. Kanar sprawdziÂł blondynkom bilety, Âżadna nie jechaÂła na gapĂŞ, ale po chwili blondynki zaczĂŞÂły siĂŞ wyÂśmiewaĂŚ z kanara:
- Ale ciemniak! Ale ciemniak!
Wkurzony kanar ponownie sprawdziÂł blondynkom bilety i nic nowego nie zauwaÂżyÂł. Ta sytuacja powtĂłrzyÂła siĂŞ jeszcze kilka razy, w koĂącu mocno zdenerwowany kanar pyta blondynki czego nie zauwaÂżyÂł, na co one:
- ZamieniÂłyÂśmy siĂŞ biletami!

2007-10-06 13:09:55

Blondynka dzwoni do swojego chÂłopaka i mĂłwi:
- Móg³byœ do mnie wpaœÌ? Mam tu strasznie trudne puzzle i nie wiem, od czego zacz¹Ì...
- A co powinno z nich wyjœÌ wed³ug rysunku na pude³ku? - pyta ch³opak.
- WyglÂąda na to, Âże tygrys.
ChÂłopak decyduje siĂŞ przyjechaĂŚ. Blondynka wpuszcza go i prowadzi do pokoju, gdzie na stoliku porozsypywane sÂą puzzle. ChÂłopak przez chwilĂŞ przyglÂąda siĂŞ kawaÂłkom, po czym odwraca siĂŞ i mĂłwi:
- Kochanie, po pierwsze nie wydaje mi siĂŞ, ÂżebyÂśmy, choĂŚby nie wiem co, uÂłoÂżyli z tych kawaÂłkĂłw cokolwiek przypominajÂącego tygrysa. Po drugie: zrelaksuj siĂŞ, napijmy siĂŞ kawy, a potem pomogĂŞ ci powrzucaĂŚ wszystkie te pÂłatki kukurydziane z powrotem do pudeÂłka...

2007-10-06 13:09:56

Do lekarza przychodzi blondynka i stwierdza, Âże jest Âśmiertelnie chora. Dotyka palcem wskÂązujacym plecĂłw, brzucha, gÂłowy i nĂłg.
- Boli mnie tutaj, tutaj i tutaj - mĂłwi.
Lekarz patrzy na niÂą podejrzliwie.
- Czy jest pani naturalnÂą blondynkÂą?
- OczywiÂście!
- W takim razie ma pani zÂłamany palec.

2007-10-06 13:09:56

- Ilu blondynek potrzeba do wkrĂŞcenia ÂżarĂłwki?
- Trzech: jedna przynosi ÂżarĂłwkĂŞ, druga krzesÂło, a trzecia zaÂłatwia faceta.

2007-10-06 13:10:17

- Jak nazywa siê choroba, która parali¿uje blondynki od pasa w dó³?
- Ma³¿eùstwo.

2007-10-06 13:10:17

- Co powiedziaÂła prawa noga blondynki do lewej?
- Nic. Nigdy siĂŞ nie spotkaÂły...

2007-10-06 13:10:18

- Stosunek z blondynkÂą?
- RÂżniĂŞcie gÂłupa.

2007-10-06 13:10:18

Jada dwie blondynki samochodem zatrzymuje je policja i
mĂłwi:do wody proszĂŞ.
a one: ale my nie umiemy pÂływaĂŚ

2007-10-06 13:10:47

Jaka jest roznica miedzy bladynka,a cytryna???
Bladynke sie sciska,a cytryne wyciska

2007-10-06 13:10:50

StojÂą na gĂłrze szatynka, brunetka i blondynka. GĂłra mĂłwi im: zaraz zadam wam pytania, ale jeÂżeli ktoÂś odpowie nieprawidÂłowo to gĂłra siĂŞ zawali pod to osobÂą.
Pyta gĂłra szatynkĂŞ :a co ty teraz myÂślisz?
- ja myÂślĂŞ, Âże jestem najpiĂŞkniejsza na caÂłym Âświecie. I zawaliÂła siĂŞ pod ziemie.
Pyta gĂłra brunetkĂŞ: co ty teraz myÂślisz?
-ja myÂślĂŞ, Âże jestem najmÂądrzejsza. I zawaliÂła siĂŞ pod ziemie.
Pyta gĂłra blondynkĂŞ :no a ty co teraz myÂślisz?
-ja myÂślĂŞ... i zawaliÂła sie pod ziemie

2007-10-06 13:11:10

Czym Ró¿ni Siê Blondynka Od Lodówki ... ??
- Do LodĂłwki WchodzÂą Jeszcze Jajka.. ;)

2007-10-06 13:11:30

Przychodzi blondynka do sklepu i mĂłwi:
- PoproszĂŞ melko.
Sprzedawczyni na to:
- Chyba miaÂła pani na myÂśli mleko...
- To ja podejmujĂŞ diecezjĂŞ! - mĂłwi blondynka.
- MĂłwi siĂŞ decyzjĂŞ. - poprawia jÂą grzecznie ekspedientka.
- Niech siĂŞ pani nie wymÂądrza! W szkole byÂłam prymasem! - mĂłwi zdenerwowana blondynka

2007-10-06 13:09:55