Jedzie Rusek i Niemiec na polowanie. Zabili niedÂźwiedzia. ZanoszÂą go do Polaka i Polak mĂłwi:
- GRIZZLI??????
A rusek na to:
- Nie ustrzelali.

2008-04-04 18:54:49

DwĂłch myÂśliwych na polowaniu. Nagle jeden pada nieprzytomny. Drugi w panice dzwoni na pogotowie:
- Kolega leÂży i chyba nie Âżyje!
- Tylko spokojnie. Najpierw musimy siĂŞ upewniĂŚ czy na pewno nie Âżyje.
Po dÂłuÂższej ciszy w sÂłuchawce sÂłychaĂŚ strzaÂł.
- W porzÂądku. Co dalej?

2008-03-09 14:40:22

Na polowaniu jest trzech gostkĂłw ... i strzelajÂą w ptaki ... Âżaden ptak nie spadÂł ... a jeden z nich mĂłwi pewnie zawaÂłu dostaÂł .. :D

2008-01-18 18:09:30

Na ziemi wylÂądowaÂło ufo generaÂł mĂłwi do ÂżoÂłnierzy:
- Jak zobaczycie maÂłego, zielonego i z wyÂłupiastymi oczami to mĂłwcie do niego powoli, Âżeby go nie przestraszyĂŚ.
- Id¹ dwaj ¿o³nierze przez las i patrz¹ a tu ma³y zielony z wy³upiastymi oczami. Jeden wzi¹³ siê na odwagê podchodzi i mówi (bardzo powoli):
- Ja jestem Zenek!!
A ten drugi mĂłwi:
- A ja jestem leÂśniczy i sobie sram!!

2007-12-18 15:40:51

widza sie dwie glizdy jedna mĂłwi gdzie masz mĂŞÂża na to druga leÂśniczy wyciongnoÂł go na ryby

2007-10-06 13:11:06

Kowalski sÂłyszaÂł w radiu Âże majÂą przylecieĂŚ ufoludki,takie maÂłe,takie zielone i trzeba do nich mĂłwiĂŚ bardzo powoli.Kowalski poszedÂł do lasu i zobaczyÂł coÂś maÂłego i zielonego.MĂłwi:DzieĂą do-bry je-stem Ko-wa-lski,zbie-ram-grzy-by.DzieĂą do-bry je-stem le-Âśni-czy No-wak ro-biĂŞ ku-pĂŞ.

2007-10-06 13:11:06

.MyÂśliwy w lesie spotyka krasnala, krasnal mĂłwi:
-jeÂśli jesteÂś taki mÂądry to odpowiedz na pytanie:
jest 7 myÂśliwych, na stole stoi 7 szklanek z mlekiem i 6 ogĂłrkĂłw. Dlaczego jeden z myÂśliwych nie dostanie?
-hyhy... Sraczki gÂłupolu hahaha...

2007-10-06 13:10:56

MyÂśliwy po powrocie z Afryki opowiada swoje przygody:
-IdĂŞ sobie przez SaharĂŞ, a tu biegnie w moja stronĂŞ lew!
To ja w nogi i hop, na najbliÂższa jabÂłonkĂŞ!
-PrzecieÂż na pustyni nie rosnÂą jabÂłonie!
-WÂłaÂśnie! Z wraÂżenia nawet tego nie zauwaÂżyÂłem!

2007-10-06 13:10:10

Dwaj myÂśliwi dostrzegajÂą w krzakach zajÂąca. Jeden z nich
mĂłwi:
-Za³o¿ê siê, ¿e nie zastrzelisz tego zaj¹ca!
-Dlaczego tak sadzisz?
-Bo twoja strzelba nie jest naÂładowana.
-I co z tego? PrzecieÂż zajÂąc o tym nie wie!

2007-10-06 13:10:10

MyÂśliwy opowiada koledze swoja przygodĂŞ Âłowiecka:
-Tego dnia polowaÂłem na zajÂąca. JuÂż miaÂłem go na muszce,
gdy nagle z krzakĂłw wyskoczyÂł lis i wbiÂł zĂŞby w kark zajÂąca.
Nie zd¹¿y³em wystrzeliÌ, gdy nagle z góry jak pocisk
spadÂł jastrzÂąb, chwyciÂł w szpony lisa oraz zajÂąca i uniĂłsÂł ich
w powietrze.
-I co, i co?
-MierzĂŞ dokÂładnie ze sztucera. Strzelam-spada lis. MierzĂŞ
drugi raz, strzelam-spada jastrzÂąb.
-A zajÂąc, co z zajÂącem?
-ZajÂąc, jak to zajÂąc, poleciaÂł dalej...

2007-10-06 13:10:09

MyÂśliwi dobrze juÂż popili, wiĂŞc zebraÂło im siĂŞ na opowieÂści.
Jeden mĂłwi:
-IdĂŞ ze strzelba po sawannie. Nagle patrzĂŞ: dwa metry
przede mnÂą stoi tygrys! Pif-paf! Tygrys leÂży martwy, wiĂŞc ja go
do torby! IdĂŞ dalej, patrzĂŞ : Przede mnÂą Âżyrafa. Pif-paf! ÂŻyrafa
leÂży, to ja za skĂłrĂŞ i do torby! IdĂŞ dalej. PatrzĂŞ: sÂłoĂą! Pif-paf!
SÂłoĂą leÂży, wiĂŞc ja go za skĂłrĂŞ...
-Nie kÂłam! Nie kÂłam, ÂżeÂś go teÂż do torby wÂłoÂżyÂł!
-Nie, torba juÂż byÂła peÂłna. Ale miaÂłem jeszcze ze sobÂą siatkĂŞ!

2007-10-06 13:10:09

FÂąfara chwali siĂŞ sÂąsiadowi:
-Podczas ostatniego polowania ustrzeliÂłem trzy kaczki.
-Dzikie kaczki?
-Dzikie to one nie byÂły, ale ta ich wÂłaÂścicielka...

2007-10-06 13:10:09

FÂąfara pyta sÂąsiada:
-Dlaczego idziesz na polowanie w stroju wĂŞdkarza?
-Dla zmylenia zajĂŞcy. BĂŞdÂą myÂślaÂły, Âże idĂŞ na ryby!

2007-10-06 13:10:09

Na polowaniu:
-Do licha, spudÂłowaÂłem juÂż dziesiÂąty raz! Chyba palnĂŞ
sobie w Âłeb!
-A trafisz?

2007-10-06 13:10:09

S³awny myœliwy pokazuje znajomemu swoje trofea. GoœÌ
zachwycony widokiem licznych poro¿y, szabli i k³ów, nagle
woÂła:
-W rogu salonu widzĂŞ na Âścianie gÂłowĂŞ uÂśmiechniĂŞtej kobiety!
-To gÂłowa mojej teÂściowej. Do ostatniej chwili biedaczka
myÂślaÂła, Âże chcĂŞ ja sfotografowaĂŚ!

2007-10-06 13:10:09